www.tarnobrzeg.info

Ciekawe, jak zareagują mieszkańcy Stalowej. Może uważają, że zasłużył, jednak słyszałem ale nie sprawdzałem, że miasto mocno zadłużone. Choć po mojemu to naprawdę menedżerowie i to z wyższej półki mają mniej.

P. S. Wchodzę na stronę Echa, fajny artykuł o...lumpeksach w Tarnobrzegu.

https://stalowemiasto.pl/artykuly/artyk ... z&id=52516
Jak osiągniemy taki budżet (albo chociaż podobny) to możemy szaleć z pensjami. Natomiast u nas też wzrosną bo .... mogą. Tylko kwestia czasu aż stosowna uchwała pojawi się na sesji.

Mieszkańcy Stalowej są podzieleni. Jedni mówią że się należy bo miasto się buduje na potęgę, a inni że taka podwyżka to żart z mieszkańców. A co do zadłużenia to: W 2021 roku zadłużenie miasta po emisji obligacji wyniesie 223 mln zł.

Dzięki za info zastanawiam się jak do tego podejść warsztatem analitycznym. Z jednej strony bardzo duży budżet, z drugiej dług i to nie mały ale na poziomie ok 50 % budżetu w ogóle czyli teoretycznie nie jest źle. Jako przyszły pretendent do urzędu człowieka pod żyrandolem może i mu się należy? Może to rzeczywiście skuteczny manager?

Nie wiem, czy w 100% jest spadkobiercą ruchu etatystycznego przedwojennej sanacji, którą gloryfikują obecni włodarze krajem, lecz może drzemie w nim duch, którego tak naprawdę nie znamy?

Zwróćcie uwagę, że do tej pory nawet wiceprezydent Tarnobrzega zarabiał więcej niż prezydent Stalowej Woli.

Prezydent Lucjusz Nadbereżny w 2020 roku zarobił w UM 133.800,05 zł
Wiceprezydent Mirosław Pluta w 2020 roku zarobił w UM 157.269,41 zł

Jeśli weźmiemy pod uwagę, że obecnie w Stalowej Woli nie ma wiceprezydenta, to nawet gdyby Lucjusz Nadbereżny dostał 100% podwyżki, to wciąż utrzymanie naszych prezydentów będzie nas kosztować więcej niż sąsiadów utrzymanie prezydenta Stalówki.

Nie wzywaj imienia Pana Boga swego nadaremno (mając świadomość, że mam w moich oczach być może tkwiące belki wielkości jak murłaty), ale sam widzisz, o co chodziło....

A gdzie dobro Miasta, jego Mieszkańców? Gdzie w tym wszystkim ta głoszona miłość bliźniego? Gdzie w tym wszystkim te uroczystości i inne?

Nie piszę jako ideał bo do tego mi bardzo daleko. Lecz pisze jako człowiek, który z kimś kiedyś współpracował. I zawołam - opamiętania się. Bo i ja się się zapomniałem, lecz opamiętałem. Tylko kasa - nikogo o nic nie oskarżając.

Co się zatem liczy? A pomoc na każdym kroku bliźniemu i zrozumienie, że jeżeli ktoś sięga ręką po władze, to winien jest być jej zasadom wierny.

I tyle mam do powiedzenia/napisania. Optymistycznym akcentem kończąc a skończę uśmiechem

Czytam, że na os. Siarkowiec już działa w pełnym zakresie Dzienny Oddział Psychiatryczny. Tak tylko piszę...

No to jeśli Jacku do mnie to napisałeś to słabo. Wpis był dla Admina. Kto jak kto, ale akurat on wie o co chodzi. Daruj sobie proszę takie wycieczki.

admin pisze: ↑

17-11-2021 18:31

Zwróćcie uwagę, że do tej pory nawet wiceprezydent Tarnobrzega zarabiał więcej niż prezydent Stalowej Woli.

Prezydent Lucjusz Nadbereżny w 2020 roku zarobił w UM 133.800,05 zł
Wiceprezydent Mirosław Pluta w 2020 roku zarobił w UM 157.269,41 zł

Jeśli weźmiemy pod uwagę, że obecnie w Stalowej Woli nie ma wiceprezydenta, to nawet gdyby Lucjusz Nadbereżny dostał 100% podwyżki, to wciąż utrzymanie naszych prezydentów będzie nas kosztować więcej niż sąsiadów utrzymanie prezydenta Stalówki.

Fala zaczyna przetaczać się przez Polskę. 8 tysięcy złotych podwyżki dla prezydenta Krakowa.
Jest to niewątpliwy wskaźnik prawdziwej inflacji i jednocześnie coraz lepszy przykład spadku wartości oszczędności.
A Morawiecki dalej będzie się chwalił "uszczelnieniem" w TVP, gdy tymczasem wzrost wpływów podatkowych następuje na skutek wzrostu cen.


https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news- ... rp_state=1

@encore chyba wykrakałeś, miałem pisać jutro ale diabeł podkusił mnie dziś. Zdaje się, że na listopadowej sesji piszę bez zazdrości, bo nienajgorsze człowiek pieniądze zarabia, natomiast jeżeli mieszkańcy otrzymają informację, jaką ja dziś otrzymałem, to się delikatnie wk...Ale nas stać

Uzupełnienie, chodzi o podwyżkę wiadomo dla kogo

zbyry: Tyle, że mieszkańcom Stalowej Woli przełknięcie przejdzie dużo łatwiej patrząc choćby na to:
https://tyna.info.pl/gigantyczna-inwest ... orawiecki/

Czy my też dostaniemy podwyżki i przykryjemy to podobnie spektakularnie? Masz przecieki?

Nie żyje z tzw przecieków nie lubię tego. Ale pewne rzeczy i mnie ruszają. Nie, nic się nie szykuje. A przynajmniej ja nic o tym nie wiem.

Może coś wiecie, cz nasz drogi prezydent smakosz szykuje się do boju o stołek prezydenta miasta czy może raczej posła? A w razie czego, jak planuje sobie ułożenie współpracy zPDB?

zbyry pisze: ↑

18-11-2021 03:01

Wpis był dla Admina. Kto jak kto, ale akurat on wie o co chodzi.

Przeceniasz mnie, nie do końca

Czy ktoś się orientuje kiedy poznamy założenia budżetu na kolejny rok dla naszego miasta? Sporo miast już opublikowało.

No i prezydent robi sobie podwyżkę (tak jak i radni o czym na razie cicho). Ustali ja w wysokości praktycznie równej pensji prezydenta Stalowej. Taki poziom zarobków, to jest jawna bezczelność względem mieszańców. U nas dochody własne są dużo niższe od Stalowej, Mielca, nie wspominając już o Krośnie. Jak osiągniemy poziom tamtych miast to niech prezydent zarabia tyle ile tam.
Naszego miasta na nic nie stać, o czym wielokrotnie słyszymy. To jak nas nie stać to pensje powinny być ustawione na minimalnym dopuszczalnym poziomie. A jak zacznie nas być stać to niech rosną.
Napisałem o tych innych miastach bo przy pytaniu o taką a nie inna podwyżkę, prezydent/rzecznik prasowy będą mówić, iż jest ona na takim samym poziomie jak tam. Tylko dzieli nas przepaść budżetowa względem tamtych samorządów.

Minimalnie mógłby brać 16 tysięcy złotych z groszami.

I tyle powinien ile przewiduje minimum. Jako tak zacofane i zadłużone miasto nie powinniśmy płacić więcej.

Po głosowaniu poznamy radnych i ich zdanie na ten temat.

Różnica 2452zł miesięcznie do końca kadencji da nam kwotę niemal 60 tysięcy złotych. A to już nie mało.

W Korso prezydent informuje, że chciał najniższą możliwą stawkę (80% maksymalnej), ale to przewodniczący RM Potański zdecydował że ma być inaczej (100% maksymalnej stawki). To pewnie złośliwie, skoro prezydent nie chciał, no bo z jakich innych motywacji można tak występować przeciw prezydentowi?


Radni zdecydują o dużej podwyżce dla prezydenta Bożka

Przyzwyczajamy się powoli do podwyżek, czasem wyraźnie większych niż wskazywałaby inflacja. W ostatnich latach odbiór śmieci podrożał w Tarnobrzegu z 6 na 26 złotych, stawka cmentarna wzrosła o 100%, woda o ponad 30%, a dopiero co radni podnieśli podatek od nieruchomości. W tej sytuacji nie dziwi, że w miejscu nie stoi również wynagrodzenie prezydenta miasta.

Według projektu uchwały, którym radni zajmą się na najbliższej sesji, na wynagrodzenie prezydenta mają się składać:
1. Wynagrodzenie zasadnicze – 10.770 zł,
2. Dodatek funkcyjny – 3.450 zł,
3. Dodatek specjalny – 30% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego (ze względu na charakter pracy i szeroki zakres wykonywanych obowiązków) – 4.266 zł.

Daje to kwotę 18486 zł miesięcznie, przy czym Prezydentowi, zgodnie z właściwymi przepisami, mają przysługiwać również kolejne dodatki: dodatek za wieloletnią pracę, nagrody jubileuszowe i dodatkowe wynagrodzenie roczne.

Do tej pory, według uchwały z 2018 roku, wynagrodzenie prezydenta wynosi:
1. 5000 zł wynagrodzenia zasadniczego
2. Dodatek funkcyjny 2100 zł,
3. 20% wynagrodzenia zasadniczego z tytułu dodatku za wysługę lat
4. 40% wynagrodzenia zasadniczego z dodatkiem funkcyjnym w ramach dodatku specjalnego, ze względu na charakter pracy i szeroki zakres wykonywanych obowiązków.

Warto przy tej okazji przypomnieć, że na urzędowej liście zarobków w Tarnobrzegu, o której pisałem w jednym z podsumowań tygodnia, Prezydent Tarnobrzega jest dopiero na 5 miejscu.

Nie sposób krytykować sam fakt podwyżki, jeśli został wymuszony przyjętymi centralnie przepisami, ustawodawca dał jednak widełki 80%-100% wynagrodzenia maksymalnego.

Według informacji z Korso24 prezydent Dariusz Bożek wnioskował o minimalną stawkę z widełek, ale decyzją przewodniczącego RM Bogusława Potańskiego w uchwale zapisano… maksymalną stawkę.
Któż by nie chciał takich narzucanych centralnie podwyżek i tak hojnego pracodawcy?
Uchwała wymaga jeszcze zgody radnych.

Projekt uchwały z uzasadnieniem dostępny jest na esesji:
https://tarnobrzeg.esesja.pl/zalaczniki ... 467836.pdf

I tu chwała Panu Prezydentowi. Czyli rozumie iż tę nadwyżkę którą on nie chce ( bo przecież tak mówi) a dostanie będzie co miesiąc oddawać na cele charytatywne bądź też na inne cele. Jeśli tak to szacunek!! A jeśli źle to rozumie to kto mnie oświeci???

Wszystko w rękach radnych. Sami większością zdecydują czy koledze dadzą zarobić więcej. Ujawni się ich moralność.

Przecież takie tłumaczenie na zasadzie, chciałem mniej ale mnie zmusili, jest śmieszne. Czyli największą władzę w naszym mieście ma przewodniczący rady? A ja głupi myślałem, że to prezydent rządzi i to jego decyzje są ostateczne.
Jest czas do środy włącznie na wniesie autopoprawki i ustaleniu zarobków najniżej jak się da. Miasta nie stać na wysokie pensję.
Przecież o tym się nie mówi ale radni będą dyskutować również nad swoim wynagrodzeniem, bowiem ustawa zmienia nie tylko wynagrodzenie "szefów i ich zastępców" ale również radnych. Więc odnosząc się do wpisuj powyżej. Teraz decydują o zarobkach kolegi a za chwilę o własnych będą decydować. A ich własne w pewnym stopniu są powiązane z tymi kolegi. Im wyżej to tym wyżej samemu można.