idiotyzmy UEeee

[dino]

ONI nas zajeżdżą.
Jakbym miał perspektywę wydania 900 tysiecy złotych przez najbliższe ćwierć wieku, to bym kupił działkę w Stalach i opuścił spółdzelnię.

Niektórzy zaczęli mi zarzucać, że manipuluję, ponieważ suma ta jest mniejsza. Sięgnęli w tym celu po podane w raporcie wielkości 3,6 (lub 3,1, zależnie od tego, czy mówimy o inwestycjach sektora publicznego czy prywatnego) proc. polskiego PKB. Problem w tym, że jest to – według autorów raportu – wydatek ekstra, ponad tak zwany scenariusz bazowy, zdefiniowany całkowicie arbitralnie, natomiast całościowy koszt to aż 13,6 proc. polskiego PKB. Po dokonaniu wyliczeń okazuje się, że będzie to jeszcze więcej, niż podawałem pierwotnie: 34,2 tys. zł rocznie przez 26 lat, czyli w sumie ponad 890 tys. zł na jednego pracującego Polaka.
https://fpg24.pl/panika-klimatystycznych-naganiaczy/

[dino]

Materiałów jest coraz więcej.

https://www.youtube.com/watch?v=pAQfRhnOSOg

Już za kilka lat:
- nie sprzeda się mieszkania / domu,
- i nie wynajmie się mieszkania / domu
BEZ CERTYFIKATU.

Jeżeli certyfikat będzie na zbyt niską klasę efektywności energetycznej, to w ciagu 5 lat od wydania certyfikatu TRZEBA przeprowadzić OBOWIĄZKOWY remont w celu uzyskania wyższej klasy.
A jak nie, to KARA, która będzie SKUTECZNA, PROPORCJONALNA i ODSTRASZAJĄCA.

A w blokach?
O styropianie na 20 cm już pisałem.
Ale to nie wszystko.
Obowiązkowe ładowarki dla samochodów elektrycznych.
Obowiązkowa fotowoltaika.
Odejście od gazu.
KTO zapłaci za nową instalację elektryczną w setkach tysięcy mieszkań, żeby pociągnąć instalację, która uciągnie kuchnie na prąd?
Sami MIESZKAŃCY.
I do tego okna trójszybowe, mimo, iż niedawno mieszkańcy bloków sfinansowali sobie wymianę okien.

Wszystko to w ciągu najbliższych lat.
Ale nie płaczmy.
Za trzy lata będzie wojna.
Tak w TV mówią.

[dino]

Jest coraz więcej coraz bardziej precyzyjnych informacji.
1. Czy stać nas będzie na tyle szkół w Tarnobrzegu?
2. Jakie mają być kary za brak inwestycji w oszczędzanie energii jeszcze nie wiadomo ale jak już jest zawarte w przepisach mają być SKUTECZNE.
3. Skąd na to wziąć pieniądze wypowiedział się już WIECH - z opłat. A skąd mają być pieniądze w opłatach?


Czeka nas fala renowacji.
Od 2030 r. wszyscy inwestorzy będą zobowiązani do budowy wyłącznie zeroemisyjnych budynków.
Najpierw "zeroemisyjne" będą musiały być budynki użyteczności publicznej, a dopiero potem prywatne domy.
W grę wchodzą nie tylko zachęty finansowe, ale i kary dla tych, którzy nie będą chcieli przeprowadzić termomodernizacji

https://www.money.pl/gospodarka/czekaja ... 3008a.html

[admin]

I trwającej kampanii wyborczej tak mało na ten temat, a przecież to wszystko odbije się lokalnie, nawet jeśli nie zależy od władzy lokalnej. Co innego wybory do parlamentu europejskiego. O ile teraz temat się przemilcza, to za 3 miesiące będzie się go nie tylko przemilczać, ale i ukrywać.

[zbyry]

https://www.money.pl/pieniadze/limit-w- ... 7616a.html

Altiero Spinelli i reszta mogą być dumni będąc gdzieś, tak zakładam, tam na jednym z kręgów według Dantego. Żywi zresztą też, choć są wśród właśnie żywych.

[dino]

Dla "mojego bezpieczeństwa" na lotnisku rozebrano mnie do majtek ze względu na metalową wstawkę w dżinsach.
Dla "mojego bezpieczeństwa" rozbebeszono mi bagaż szukając NieWiadomoCzego w szaszetce z kosmetykami.

A teraz gotówka.
Widzę, że zasada, że każdy jest podejrzany dopóki nie udowodni swojej niewinności jedzie jak walec i równa z ziemią kolejne wolności.
A aktualna obsada tego cyrku na Wiejskiej w ograniczonym zakresie zarządzająca naszą polską prowincją oczywiście to wprowadzi w naszej prowincji, bo jest jedynie pasem transmisyjnym dla brukselskich urzedników.

No nic.
3 Maja moża pomachać biało-czerwoną flagą.
Taki lokalny folklor.
Tyle zostało z niepodległości.

[alek]

W Polsce limit płatności gotówką był już planowany w Polskim Ładzie na poziomie 20 tys zł dla osób prywatnych , ale zostało wykreślone. Obowiązuje natomiast limit dla firm na poziomie 15 tys. Nie rozumiem co to Wam przeszkadza? kto dzisiaj chodzi z taką gotówką i płaci 40 tys zł ? Przy takich transakcjach płaci się bezgotówkowo a możliwości jest kilka.

[zbyry]

A to, że nie lubię zewsząd ograniczeń. To jest raz. Dwa, wszystkie transakcje finansowe są widoczne w banku, czyli przez wszystkie możliwe służby. Nie jest to teorią spiskową, a coś o tym wiem, wszystko o Tobie wiedzą i niestety panie kolego, może to być wykorzystane przeciwko Tobie w najmniej spodziewanym momencie, włącznie jak się nie zastosujesz do wszelkich zakazów czy nakazów, blokadą środków na koncie. Poza tym, gotówka jest ostatnim bastionem wolności, bo póki co konto to zapis cyfrowy, zresztą pandemia pokazała limity wyboru gotówki. I jak napisałem kiedyś, na 1 dobry pomysł UE, 2 są beznadziejne.

[alek]

Transakcji powyżej 40 tys nie robi się często. Czy ja zapłacę gotówką czy bezgotówkowo to i tak będą wiedzieć, dlatego wolę płacić bezgotówkowo i nie ryzykować noszenia gotówki. Wszystkie dochody mam oficjalnie, wszystkie wydatki też i niech sobie sprawdzają. Ja się nie obawiam, niech się martwią ci co pół dochodu otrzymują pod stołem. Po części właśnie przeciw temu jest to wprowadzane.

[admin]

Można założyć, że to pierwszy krok, a celem jest całkowita eliminacja gotówki.

Z rozpędu wrzucam to do idiotyzmów, chociaż nie wszystkie narzucane regulacje można do nich kwalifikować. Szykujemy się na kolejne ograniczenia w plastikach.

[A1313]

Można założyć, że to pierwszy krok, a celem jest całkowita eliminacja gotówki.

Z rozpędu wrzucam to do idiotyzmów, chociaż nie wszystkie narzucane regulacje można do nich kwalifikować. Szykujemy się na kolejne ograniczenia w plastikach.

Jeszcze w naszej części Europy pakowanie świeżej żywności w plastik nie jest sporym problemem.
Absurdów widziałem już tyle że staram się ich nie kupować, ekologiczna sałata przygotowana do wymieszania, zapakowana w plastik który jest twa razy cięższy od zawartości.
Mam kosz na śmieci na sam plastik, 240 litrów odbierane raz w miesiącu, czasami ciężko zamknąć, 90 procent to opakowanie z żywności.
A wybór jest taki że nie ma innego wyboru.
Szanujmy zieleniaki i mniejsze sklepy z produktami luzem.

[zbyry]

@alek w kontekście tego, co napisałeś, nie zarzucam Ci, że coś robisz pod stołem, absolutnie. Natomiast spójrz na to inaczej, jeśli chcesz - nie można zakazywać ludziom trzymania pieniędzy nawet setek czy milionów złotych w domu i noszenia przy sobie gotówki aż będzie zza kołnierza wystawała. To rzeczywiście nie są pierwsze a kolejne kroki do ograniczenia wolności. Jak dowalać będą coraz większe daniny a tak niewątpliwie się dzieje, to nadal będziesz chciał wszystko robić na tzw. legalu, czy może jednak przynieść pieniądze do domu i kupić dziecku nowe meble, komputer czy cokolwiek innego?

Edit: nie chciałbym sytuacji, jaka miała miejsce w 1933 w USA, czyli wprowadzenia rozporządzenia 6102. A analogie między tymi wszystkimi ograniczeniami/zakazami można znaleźć gołym okiem.

[alek]

@Zbyry, dla jasności ja też nikomu nic nie zarzucam, ale wiem że szczególnie w budowlance dużo idzie pod stołem. Limitu przechowywania gotówki w domu nigdy nie będzie a nawet gdyby komuś przyszło do głowy taki limit wprowadzić to jego egzekwowanie będzie niewykonalne.
Za parę lat i tak odejdziemy od gotówki. Dzisiejsza młodzież w 99% płaci bezgotówkowo, u dziecka w 3 klasie na wycieczce połowa dzieci miała zamiast gotówki karty płatnicze. Dzisiaj mniej jak połowa ludzi płaci gotówką a za parę lat jak odejdzie najstarsze pokolenie będzie takich transakcji jeszcze mniej. Człowiek zawsze szuka wygody a płatność bezgotówkowa jest wygodna i szybka, nie trzeba nosić kasy bo wystarczy telefon, zresztą ja też tak mam. A inwigilacja? I tak jest powszechna , śledzony jest niemal każdy nasz krok i lepiej już nie będzie.

[zbyry]

. A inwigilacja? I tak jest powszechna , śledzony jest niemal każdy nasz krok i lepiej już nie będzie.

Co do płatności przez dzieci i młodzież to racja, rzeczywiście tak jest.

Czemu lepiej nie będzie? Pesymista mówi, gorzej już być nie może, a optymista: może, może Osobiście nie chciałbym, aby było gorzej, tylko lepiej. Wiesz, nam ostatnio w pracy i często się to zdarza wywala serwery i to takie "jebuckie", po prostu ataki, a goście od cybersecurity nie wyrabiają. Jaki zatem będzie problem, aby nie stosując się do pewnych obostrzeń czy zaleceń, wywalić komuś cyferki z dysku np. nowelizując KK? Żaden.