Rządy PO

[dino]

W Polskim Radio Program Pierwszy właśnie poprosili o ograniczenie zużycia prądu w godzinach popołudniowych.
Coś podobnego słyszałem w latach 80., gdy pod blokiem śniegu było po kolana albo i więcej, a teraz nawet jeszcze śniegu nie ma.
Dodatkowo Kloska mówiła z sejmowej trybuny, że jak nie świeci, to wieje i jesteśmy bezpieczni.
Wygląda na to, że jak nie świeci, to i nie wieje, co jest zgodne z obserwacjami o tzw. wieczornej, bezwietrznej ciszy.

Jest więc tak:
1. przesunęliśmy zegarek o godzinę jak za czasów pruskiej okupacji, żeby cały dzień był dostępny dla pracy
2. ściągnięto ze mnie pieniądze dając komuś dopłaty do paneli i okazuje się, że po powrocie z pracy tego prądu i tak nie ma
3. jak w takim razie inwestor paneli za Zamkiem wyobraża sobie grzanie wody tymi panelami po południu przez 6 miesięcy w roku? Będzie je doświetlał po południu?

Zanosi się nam na katastrofę w zakresie energii. Wypada więc przestać się dziwić, że tyle firm zamyka zakłady w Polsce ale i w Europie.

[admin]

W Korei Południowej zrobiło się (nie)ciekawie. Prezydent wprowadził nagle stan wojenny opowiadając o zagrożeniu (zewnętrznym, przenikającym na wewnętrzne) i potrzebie wprowadzenia porządku. Parlament uznał w głosowaniu, że go znosi, a lider opozycji mówił, że stan wojenny jest nielegalny, zatem i prezydent już nie jest legalny, bo złamał konstytucję. Tyle, że decyzja parlamentu była po tym, jak wojsko ogłosiło, że parlament nie może działać, podobnie jak partie. Szykują się duże protesty na ulicach, kwestia komu będzie posłuszne wojsko. Jedni i drudzy to oczywiście rusc... a nie, północnokoreańscy agenci.

W Polsce nie do pomyślenia? Na pewno?

Ukraina, Armenia z Azerbejdżanem, Palestyna, Liban, Syria, Gruzja, Korea - jest trochę zamieszania na świecie.

[admin]

I u nas mogłoby wyglądać podobnie, gdyby Duda próbował

[alek]

Nasz Prezydent nie aż takiej władzy , stan wyjątkowy może wprowadzić na wniosek Prezesa Rady Ministrów ale są podobne zdarzenia. Tam Prezydent "ułaskawił" jeszcze przed postawieniem zarzutów żonę a u nas niewinnych Kamińskiego i Wąsika. Tamten wetuje a nasz większość ustaw wysyła do TK . Wieksza różnica to pozostała długość kadencji. Naszemu pozostało tak niedużo, że koalicja idzie na przeczekanie.