Wybory prezydenckie 2014 - TARNOBRZEG

[admin]

"Wracając do kampanii, widziałem kilka banerów (trochę gorsze kolory niż do tej pory) z "Grześkiem Kiełbem". Pod koniec będą z Grzesiem? W sumie i tak prezydent na blogu pisze o nim per Pan Grzesiu.

Jest też na plakatach informacja że Grzegorz Kiełb to kandydat ponadpartyjny. Ponadpartyjny kojarzy mi się z popieranym przez więcej niż jedną partię, jak np. NM, bo chyba popiera go też upadły Twój Ruch Palikota z jednym wąsatym radnym. Poza tym był już ponad SLD, ponad SDPL, teraz może być ponad PO.

Jakby był bez żadnej partii to chyba byłby bezpartyjny?
Ponadpartyjny może być też TG, chwilowo ponad swoją partią. A może to postpartyjny?"

[tarnoobrzegh]

"Słabo pasuje taka forma do baneru kandydata na prezydenta, jakąś powagę trzeba jednak utrzymywać, a nie na siłę udowadniać jaki jestem fajny i cool;) po drugie słabo wygląda zwalone drzewo koło Hali targowej przy banerze Pana GK, to tak jakby wycięto to drzewo tylko po to, żeby było widać baner, który powisi miesiąc, czy dwa. Małe rzeczy, ale zwraca się jednak uwagę."

[antyhemor]

"Z tego co wiem - po przestudiowaniu paru dokumentów i informacji ze strony UM to Pan Aleksander był już przyjęty do owego Urzędu jeszcze przez byłego Prezydenta Jana D. Zatem już długo pracował w UM i musiał być dobry że został przyjęty w konkursie - bo co dostał stanowisko za to że kapował na Jana - w głowie nawet po nachlaniu mi się to nie mieści..."

[admin]

"A jeśli spojrzeć od strony zależności politycznych?

Czy wskazane by było, żeby prezydent był tej samej opcji co większość w RM, co większość w sejmiku wojewódzkim i marszałek, w końcu co większość w najbliższych wyborach parlamentarnych? Czy nie ma to większego znaczenia? Szlęzak nie ma niby poparcia żadnej opcji, a zbiera w większości pochwały."

[leliwa]

"

A jeśli spojrzeć od strony zależności politycznych?

Czy wskazane by było, żeby prezydent był tej samej opcji co większość w RM, co większość w sejmiku wojewódzkim i marszałek, w końcu co większość w najbliższych wyborach parlamentarnych? Czy nie ma to większego znaczenia? Szlęzak nie ma niby poparcia żadnej opcji, a zbiera w większości pochwały.

Myślę, że nie tylko wskazane, a konieczne, Mastalerz nie ma w Rzeszowie żadnego poparcia, nikogo tam nie zna i przez to miasto wyhamowuje!!!!"

[alek]

"

Myślę, że nie tylko wskazane, a konieczne, Mastalerz nie ma w Rzeszowie żadnego poparcia, nikogo tam nie zna i przez to miasto wyhamowuje!!!!

Zgadzam się , że prezydent powinien mieć poparcie ale z resztą wypowiedzi już nie. Kto twoim zdaniem ma poparcie? Według mnie do Stasiak, Mastalerz i Gospodarczyk. Pełnienie funkcji na szczeblu wojewódzkim pozostawia pewne "układy". Jeżeli Mastalerz nie ma poparcia to jakim cudem załatwił zwiększenie dotacji na remont Sienkiewicza-Sikorskiego? Dlaczego oszczędności po przetargowe zostają w Tarnobrzegu? Przykłady można mnożyć. Stasiak to może z konkursu został dyrektorem czy po znajomościach politycznych? A Gospodarczyk to też dostał się do stolicy bo taki fachowiec? Szlęzak też jak zaczynał to należał do partii, a teraz ma już znajomości z racji urzędowania na stanowisku prezydenta przez 12 lat. Miasto wyhamowuje od 1998 roku czyli od czasu upadku przemysłu siarkowego bo nasza władza przez lata nie robiła nic . Trochę ponad trzy procent firm na terenie miasta to firmy produkcyjne a reszta to usługi i handel. Ale żeby zapłacić za usługę to trzeba najpierw zarobić. jedno miejsce pracy w produkcji przynosi cztery miejsca w usługach i handlu. wszyscy o tym wiedzą tylko nie wiedzieli w Tarnobrzegu. Ciszuli się bo budowano markety tylko z czym do tych marketów chodzić? Można było uzbrajać tereny jak to robił i robi Szlęzak. U nas terenów pod inwestycje praktycznie nie mamy bo terenem inwestycyjnym to nie jest łąka tylko terem z drogami dojazdowymi i wszystkimi mediami."

[admin]

"Na mieście nowe plakaty prezydenta, tym razem z okularami dla niedowiarków. Jakby ktoś nie zauważył samych inwestycji to są okulary przybliżające rekordowe bodajże 272 mln zł wydanych na inwestycje.

Namiot prezydencki był też przy wejściu na dzisiejszy piknik przy Zamku. Impreza cieszyła się ogromnym powodzeniem, namiot trochę mniejszym."

[headshrinker]

"

rekordowe bodajże 272 mln zł wydanych na inwestycje.

Wydawanie pieniędzy nie jest w mojej opinii wyznacznikiem skuteczności zarządzania. No chyba, że wydaje się owe pieniądze na coś - co w przyszłości przyniesie zysk (taki, który zrównoważy wydatki). Tzn fajnie, że mamy lepsze drogi etc, ale jakoś tak nie za bardzo się mi wydaje, żeby drogi na siebie (i na miasto) zarobiły w przyszłości."

[admin]

"Podobnie pisałem niedawno przy monitoringu. Czy należy chwalić się liczbą kamer i wydatkami na nie poniesionymi, czy tym ilu przestępstwom udało się zapobiec wysyłając szybko patrol i ilu przestępców dzięki kamerom schwytano?"

[MT]

"Otóż to, Admin. Wielokrotnie tu podnosiłem to, że nie publikuje się efektów tej inwestycji.

Ani nie dotarły do mnie informacje na temat jednostkowych, spektakularnych sukcesów czy to policji czy straży, których by nie osiągnięto bez monitoringu ani tym bardziej nie ma woli publikacji wyników pracy straży miejskiej. Statystyki stanęły na kwietniu 2013 i nie ma komu się chwalić pracą. Najwidoczniej nie ma powodów do dumy."

[admin]

"A zauważyłeś, że politycy mówią prawie zawsze o "zwiększeniu poczucia bezpieczeństwa", a nie o "zwiększeniu bezpieczeństwa"?

Różnica zasadnicza. Pierwsze to wyłącznie komfort psychiczny, a zwiększanie ilości kamer rzeczywiście działa w tym kierunku.
Drugie to realne wyniki, czyli spadek ilości przestępstw, zwiększenie wykrywalności i dalszych kroków (bo sąd też może schwytanego bandytę wypuścić)."

[MT]

"Oczywiście. Poczucie bezpieczeństwa to kategoria subiektywna. Oczywiście też nie u wszystkich obywateli np. wzrost liczby policjantów powoduje zwiększenie komfortu psychicznego. Obiektywne są natomiast liczby. Może jednak coś w tym jest bo odnoszę wrażenie, że rzeczywiście wraz z upływem czasu coraz rzadziej czytamy czy słyszymy o pobiciach, rabunkach, wandalizmie, etc. Na szczęście. Ale nam jako mieszkańcom należą się jednak suche dane, na podstawie których każdy mógłby zobaczyć, że np w 2009 roku było 100 wybryków chuligańskich a w 4 lata później już 20.

No ale od obecnej władzy zbyt wiele wymagać nie można, tego się już niestety nauczyłem."

[admin]

"

odnoszę wrażenie, że rzeczywiście wraz z upływem czasu coraz rzadziej czytamy czy słyszymy o pobiciach, rabunkach, wandalizmie, etc.

Rzeczywiście mniej słychać, chyba rzeczywiście jest lepiej. Z ostatnich zapamiętałem tylko jedno zdarzenie, akurat tu monitoring pomógł:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /140909625

Szczególnie dziwić może zachowanie jednego ze sprawców tego brutalnego rozboju - nie wyciągnął on żadnych wniosków ze sprawcy swojego starszego o trzy lata brata. 21-latek dwa lata temu skazany został na osiem lat więzienia za śmiertelne pobicie 31-letniego mężczyzny. Tamta sprawa wstrząsnęła opinią publiczną, powodem pobicia była bowiem odmowa poczęstowania napastnika papierosem.

"

[alek]

"To i tak byłaby tylko statystyka, która niewiele o efektywności monitoringu mogła by powiedzieć. Przecież nigdy nie będzie wiadomo ile popełniono by wykroczeń , rozbojów, dewastacji gdyby nie monitoring. Do końca nie wiadomo ilu sprawców monitoring odwiódł od zamiaru. Dobrze , że jest nawet jeśli się przyda raz na 10 lat."

[leliwa]

"

Czy Tarnobrzeg miał kiedykolwiek tarnobrzeżanina w roli Prezydenta ?
A może to powinien być podstawowy warunek do kandydowania ?

Jeśli wygra Grzegorz Kiełb, to będziemy mieli w końcu tarnobrzeżanina z krwi i kości, a co ważniejsze zerwiemy z tym radomskim wyrzutkiem."

[admin]

"Leliwa, ściągasz poziom do Gazforum."

[sarmacja]

"Aha czyli jak ktoś urodził się w Nowe Dębie, ponieważ akurat szpital w Tarnobrzegu był zamknięty, to nie może czuć się tarnobrzeżaninem? To nic że mieszka tu 30 lat i całe swoje życie związał z tym miastem. Leliwa kompromitujesz się taką retoryką, a jak zabraknie argumentów, to zaczyna się opluwanie."

[alek]

"

Jeśli wygra Grzegorz Kiełb, to będziemy mieli w końcu tarnobrzeżanina z krwi i kości, a co ważniejsze zerwiemy z tym radomskim wyrzutkiem.

Cóż za zmienność . Parę postów wyżej Leliwa piszę "Myślę, że nie tylko wskazane, a konieczne," by było, żeby prezydent miał poparcie wyżej. A jakież poparcie ma Grzegorz Kiełb i jakiej partii?"

[leliwa]

"

Jeśli wygra Grzegorz Kiełb, to będziemy mieli w końcu tarnobrzeżanina z krwi i kości, a co ważniejsze zerwiemy z tym radomskim wyrzutkiem.

Cóż za zmienność . Parę postów wyżej Leliwa piszę "Myślę, że nie tylko wskazane, a konieczne," by było, żeby prezydent miał poparcie wyżej. A jakież poparcie ma Grzegorz Kiełb i jakiej partii?

Wszystkie wątpliwości rozwieje okres pomiędzy pierwszą, a drugą turą, o ile rozstrzygnięcie nie nastąpi już w pierwszej (co mało prawdopodobne, przy tej ilości chętnych)!!! Wtedy będzie wiadomo kto kogo popiera, a linia "sporu" o miasto już się ukształtowała, i przebiega na linii Mastalerz - Kiełb, gdzie to ten drugi ma większe szanse na skupienia wokół siebie liczniejszych grup i politycznych i społecznych."

[antyhemor]

"Szanowny Adminie,
wpisy co niektórych osób czasami aż nadto przypominają GazForum - obowiązek logowania częściowo już przesiał plewy od ziarna, ale do osiągnięcia pełnej kultury dyskusji to jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie...
Wracając jednak do wątku:
Ja oceniam kandydaturę G. Kiełba w aspekcie ciekawostki przyrodniczej... Dlaczego? Człowiek wystawiony przez MMT na fotel Prezydenta na swojej konferencji (pierwszej i chyba najważniejszej) zaprezentował się w otoczeniu bardzo młodych ludzi i to małej garstki... Nie umknęło mojej uwadze, że ci bardzie otrzaskani w lokalnej polityce startują z innych komitetów wystawiając tym samym ocenę kandydatowi MMT - i nie mówię tu o postaciach znikąd ale osoby będące w samym MMT. Wystarczy wspomnieć Darka Bożka który startuje od Gospodarczyka czy niejakiego Zioło z Sobowa, który przeszedł do PISu. Przez to drużyna Kiełba jest osłabiona nie tylko osobowo, ale przede wszystkim wizerunkowo...
Do tego zdrabnianie imienia na banerach wygląda na chęć przypodobania się bardzo młodym ludziom, nie odważę się zapytać czy ci bardziej ustatkowani odsunęli się od kandydata?

Sam start jak mówiłem uważam, za ciekawostkę przyrodniczą i oceniam kandydata na 500 głosów w całym mieście, a wtedy popieranie innego kandydata będzie wyglądało co najmniej śmiesznie ...

Wśród moich znajomych dominują także dwie inne opcje:
pierwsza - Kiełb został wystawiony do wyborów aby angażować Mastalerza w potyczki i sprowokować go do "wtopy" a kandydat prawicy Stasiak spokojnie będzie prowadził kampanię wyrastając na męża opatrznościowego naszego grodu. Póki co jednak - i oby tak dalej - Mastalerz jest ponad tym całym bełkotem i nie daje się sprowokować tylko działa dalej: moja podpowiedź - nie warto się problemem kandydata Kiełba zajmować, a tylko wypunktować za działania niezgodne z prawem jeżeli takowe się pojawią... To będzie najlepsza lekcja dla tego Pana.

druga - MMT i Kiełb gra o wiceprezydenturę u Stasiaka - tuż przed wyborami się wycofujemy oddając poparcie na Stasiaka za fotel Prezydenta. Takiego rozwiązania raczej nie widzę a to z powodu pozycji szefa PIS-u Kalinki, który raczej nie dopuści do takiego rozwiązania, ale przecież jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić...

To może na tyle tym razem...
Ps.
Osobiście obstawiam, że w Tarnobrzegu będzie tylko jedna tura i wygra ją Mastalerz..."