Budżet Obywatelski 2017 - znamy listę projektów

[inn]

"to trochę pic na wodę z tym BO - taka zabawa dla dorosłych, wiele z proponowanych inwestycji i tak realizowałoby miasto - ma to w swoich zadaniach (drogi , parkingi )
i znów jakoś silnie cmentarne te projekty
podział na osiedlowe siłą rzeczy zmniejsza rozmach propozycji i dzieli mieszkańców - choć podziwiam te osiedla co się potrafią zmobilizować
szkoda projektu zw z wodami siarczkowymi - moim zdaniem projekt jest obywatelski a nie urzędowy i obywatel powinien móc go napisać nawet na kolanie i kartce z zeszytu - byle zawarł to co potrzeba
ale druczek nowszy widać jest obywatelski bardziej
z tego wszystkiego pewnie na psy zagłosuję - jeśli pójdę - bo te rekreacyjne mnie nie kuszą, jak widać na zdjęciach z tej rekreacji tarnobrzeskiej korzystają małe grupki
btw - jest już ta ścianka wspinaczkowa? i jerzyki w budkach? - z poprzednich lat"

[admin]

"Ścianka etap pierwszy, idzie w górę.
Wieża dla jerzyków jest, ale kolejny rok nikt im nie puszczał na wiosnę odgłosów które mają je ściągnąć do wieży, zatem chyba się nie zalęgły.
Co ciekawe nie zauważyłem wieży dla jerzyków na projekcie nowego zagospodarowania terenów nad Wisłą. Przeoczenie?"

[iv]

"

Jeszcze sprytniej Sielec Mają do wyboru 2 projekty a każdy po 50 tys.

To muszą tylko dopilnować, żeby ten mniej popularny projekt zdobył przynajmniej 1 głos, zajmując zaszczytne drugiej miejsce z pełnym dofinansowaniem

I tak nadmierne majstrowanie przy instytucjach skierowanych na zaangażowanie obywatelskie i przeregulowanie tematyki ("żeby było sprawiedliwiej") po prostu cały budżet obywatelski zabiło.
Niestety, podział na projekty osiedlowe i ogólne może się sprawdza - ale jak się ma osiedla większe niż Sielec, Nagnajów czy Piastów."

[tarnobrzezanin1234]

"Odrzucenie projektu z wodami siarczkowymi jest dla mnie niepoważne i jak widać wszystko schodzi na psy i to w dosłownym tego znaczeniu.
Mam jedno pytanie do urzędników: Dlaczego mając prawie cały miesiąc czasu milczeliście i nie poinformowaliście Pana Radnego Zycha o tej drobnej nieścisłości, żeby napisał jeszcze raz opis wniosku na właściwym formularzu?
Mam nadzieję, że urzędnicy naprawią wg mnie swój błędnej decyzji, bo sami też są winni za brak natychmiastowej reakcji na otrzymanie złego formularza.
http://rta24.eu/wody-siarczkowe-do-kosz ... -milczeli/
Urzędnicy mieli prawie miesiąc czasu na poinformowanie Radnego Zycha o jego przeoczeniu a jednak milczeli. Dlaczego?"

[Dzanek]

"

W takim przypadku będą zrealizowane obydwa projekty.

@Admin - dokładnie o to mi chodziło Znam zasady i dlatego napisałem o "sprytnym" ruchu osiedla Sielec Zrobią w kwocie 100 tys. 2 inwestycje osiedlowe.

I tutaj te osiedlowe projekty bym zlikwidował i powiadomił Przewodniczących osiedli, że w roku 2019 mają "ekstra 100tys." do wydania na osiedlu. Pozostało by głosowanie na projekty, które mogłyby służyć wszystkim mieszkańcom. Baaa gdybym miał na to wpływ to bym zaproponował by w roku kolejnym projekty ogólnomiejskie dotyczyły tylko terenów nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Nie ważne czy to by były toalety, przebieralnie, parki linowe, wielofunkcyjne boiska do siatkówki plażowej, piłki nożnej plażowej, siłownie, parasole plażowe na stałe "bambusowe" itp. Grunt by rozwijać to miejsce, które uważam jest tego warte. Oczywiście w regulaminie bym dopisał, że nie ma mowy o drogach, chodnikach, ścieżkach rowerowych, które powinny być inaczej realizowane i z innej puli budżetowej.

Co do odrzucenia projektu Witolda Zycha dotyczącego wód siarczkowych to postąpiono zgodnie z Regulaminem,który stanowi w § 2 pkt 8:

8. Zgłoszenia projektu należy dokonać wyłącznie na ?Formularzu zgłoszenia projektu do Tarnobrzeskiego Budżetu Obywatelskiego na rok 2018 wraz z listą mieszkańców Miasta Tarnobrzega popierających ten projekt?, który stanowi załącznik nr 1 do Regulaminu, zwanym dalej ?Formularzem?. Formularz udostępniony będzie na stronie internetowej Miasta www.tarnobrzeg.pl oraz w Kancelarii Ogólnej Urzędu Miasta Tarnobrzega - ul. Mickiewicza 7 w Tarnobrzegu.

Następnie jest § 4 pkt 1:

1. Właściwe merytorycznie komórki organizacyjne Urzędu Miasta Tarnobrzega dokonują wstępnego opiniowania każdego ze zgłoszonych projektów w zakresie spełnienia wymagań formalnych określonych w §2 Regulaminu oraz dokonują analizy wykonalności i adekwatności kosztorysu projektu. Zgłoszenia niekompletne, niepodpisane, bez odpowiedniej liczby podpisów popierających projekt lub dokonane przed albo po upływie terminu wyznaczonego w Harmonogramie zostaną odrzucone.

Mamy też § 4 pkt 3:

3. W przypadku niejasności dotyczących opisu projektu, jednostka dokonująca analizy zwraca się do wnioskodawcy o dodatkowe informacje lub wyjaśnienia.

To chyba tyle w sensie formalnym i pierwszy zacytowany fragment regulaminu pokazuje, że projekt radnego został odrzucony prawidłowo zgodnie z regulaminem. Trochę pretensji może mieć radny sam do siebie, że nie dopilnował by całość projektu była złożona na tegorocznym formularzu.

Inna sprawa to kolejne zacytowane punkty i pytanie czy urzędnicy, którzy dostali wysłany droga elektroniczną projekt nie mogli poinformować zgłaszającego o tym błędzie. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że projekt był z tego co słyszałem złożony bardzo szybko."

[admin]

"

gdybym miał na to wpływ to bym zaproponował by w roku kolejnym projekty ogólnomiejskie dotyczyły tylko terenów nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Nie ważne czy to by były toalety, przebieralnie, parki linowe, wielofunkcyjne boiska do siatkówki plażowej, piłki nożnej plażowej, siłownie, parasole plażowe na stałe "bambusowe" itp. Grunt by rozwijać to miejsce, które uważam jest tego warte. Oczywiście w regulaminie bym dopisał, że nie ma mowy o drogach, chodnikach, ścieżkach rowerowych, które powinny być inaczej realizowane i z innej puli budżetowej.

Tym razem odrzucono trzy projekty związanie z Jeziorem Tarnobrzeskim. Dwa z nich - park linowy i toalety z tego względu że są w planach miejskich. Trzeci to tramwaj wodny, bodajże ze względu na to, że przewidziano tylko koszty startowe, a już nie koszty utrzymania. I w tym właśnie widzę problem. Jeśli to inwestycja i ma zarabiać, to niech radna weźmie kredyt, uruchomi tramwaj wodny i na tym zarabia. A jeśli to z założenia ma przynosić straty, to nie jest inwestycją i czemu mamy wszyscy nie tylko ją sfinansować, ale i do niej regularnie dokładać?
Nad Jeziorem jest sporo inicjatyw prywatnych i tak to powinno wyglądać. Po co miasto miałoby budować tyrolkę, jeśli ktoś to zrobił za własne pieniądze i zarabia?"

[aghus]

"Wtrącę swoje trzy grosze odnośnie projektu Airscreen kino letnie. Pomysł generalnie dobry. Jednak, w obliczu wiedzy jaka mamy, że tereny nadwiślanskie będą zrewitalizowane i powstanie między innymi amfiteatr z widownią to można postawić pytanie czy nie lepiej tam umiejscowić tę inwestycję."

[tarnobrzezanin1234]

"W przypadku projektu Witolda Zycha przestrzeganie regulaminu przyniosło szkodę miastu.
No niestety taki mamy klimat...

I z jednej strony jest przestrzegany regulamin w przypadku: § 2 pkt 8 oraz § 4 pkt 1.
Ale z drugiej strony ten regulamin już chyba nie był do końca przestrzegany w przypadku: § 4 pkt 3

Dla mnie otrzymanie projektu na starym formularzu jest pewną nieścisłością i niejasnością. Dlatego wg mnie należałoby zapytać Pana Witolda Zycha dlaczego przysłał projekt na starym formularzu i wyjaśnić tą zaistniałą i niejasną sytuację.
Jednostka dokonująca analizy nie zwróciła się do wnioskodawcy o wyjaśnienia, co jest w regulaminie.
No chyba, że niejasność ograniczają tylko do niezrozumienia tekstu projektu, bo ktoś coś niewyraźnie napisał

Pomylić się można, więc do Witolda Zycha nie mam pretensji, ale urzędników mam pretensje, że mogli na czas zareagować.
Pytanie dlaczego tego nie zrobili pozostaje bez odpowiedzi.
Czy można to jeszcze naprawić i czy Radny Witold Zych złożył odwołanie w tej sprawie?"

[Dzanek]

"

Tym razem odrzucono trzy projekty związanie z Jeziorem Tarnobrzeskim. Dwa z nich - park linowy i toalety z tego względu że są w planach miejskich. Trzeci to tramwaj wodny, bodajże ze względu na to, że przewidziano tylko koszty startowe, a już nie koszty utrzymania. I w tym właśnie widzę problem. Jeśli to inwestycja i ma zarabiać, to niech radna weźmie kredyt, uruchomi tramwaj wodny i na tym zarabia. A jeśli to z założenia ma przynosić straty, to nie jest inwestycją i czemu mamy wszyscy nie tylko ją sfinansować, ale i do niej regularnie dokładać?

Z jednej strony się zgadzam ale skoro byłaby to inwestycja miejska z tym tramwajem to chyba byłby w zarządzaniu przez MOSiR i zarabiał kasę tym samym dla miasta. Podobnie jak korty, ścianka wspinaczkowa itp. Bo rozumiem, że obie te atrakcje nie są udostępnione za darmo czy może się mylę i można pograć w tenisa za darmo i wspinać się będzie można za darmo? Aha i oczywiście mam nadzieję, że park linowy oraz toalety, które są w planach będą zatem bezpłatne i mimo wszystko nie będziemy do nich dokładać regularnie.

Nad Jeziorem jest sporo inicjatyw prywatnych i tak to powinno wyglądać. Po co miasto miałoby budować tyrolkę, jeśli ktoś to zrobił za własne pieniądze i zarabia?

Nie no wiadomo, że nie ma sensu budować przez miasto tyrolki skoro ona już jest ale jakby nie było to dlaczego nie ? Skoro prywatny inwestor zarabia to dlaczego miasto by nie mogło zarabiać ?"

[admin]

"A ja to widzę inaczej. Miasto nie powinno zakładać sklepów spożywczych, komputerowych, restauracji, wydawać gazet i książek, świadczyć usług budowlanych i informatycznych, budować tyrolek itd. Z jednej strony dlatego że przeważnie się okazuje, że są to nieudane inwestycje. Z drugiej, i najważniejszej, strony jest to nieuczciwa konkurencja względem obywateli. Obywatel żeby zarobić ryzykuje swoje środki. Pracownik instytucji miejskiej ryzykuje cudze środki. Jak straci to przecież dopłacimy, a jemu nie stanie się krzywda. Najwyżej konkurencji.

Taka np. MTVT była przecież nieuczciwą konkurencją dla NW24. Przynosiła straty, wszyscy do niej dokładaliśmy, ale istniała bo można ją było politycznie wykorzystać. Tymczasem NW24 zapewne strat nie przynosi, mamy z niej dużo korzyści (chociażby darmowe sesje RM live), a stosunek do polityki zależy wyłącznie od właściciela, a nie urzędnika czy różnych deputowanych."

[admin]

"Radny Witold Zych poinformował właśnie na fejsie, że nie tylko zastosował część zeszłorocznego formularza, ale również... podał niewłaściwy numer działki na której miały zostać wykonane wiercenia.

Oczywiście nie taka była intencja wpisu. Chodzi o to że błąd w numerze działki zauważono wcześniej i nie wezwano go do zmiany oraz o to że w głosowaniu nad projektem nie odnotowano głosu za, podczas gdy sam taki głos oddał.

"

[td]

"

Chodzi o to że błąd w numerze działki zauważono wcześniej i nie wezwano go do zmiany

Sami poprawili ten błąd. Ale pytanie czy rok temu go w tej sprawie wzywano, bo też miał ten błąd we wniosku...

w głosowaniu nad projektem nie odnotowano głosu za, podczas gdy sam taki głos oddał.

Gosował sam na siebie? Trochę to nieprzyzwoite "

[tarnobrzezanin1234]

"Jak miał prawo to głosował.
To co widać z wypowiedzi Zycha to urzędnicy z tej komisji dali plamę!
Panie Grzegorzu, co Pan na to?

Proponuję pisać apele do UM i GK o ponowne rozpatrzenie tego wniosku na odwierty:
prezydent@um.tarnobrzeg.pl
um@um.tarnobrzeg.pl"

[admin]

"A co na to regulamin?
Z drugiej strony - z wnioskami cmentarnymi i tak nie byłoby szans. W zeszłym roku źródła miały te czterysta kilkadziesiąt głosów, teraz pewnie byłoby podobnie, co znaczy niewiele przy mobilizacji niektórych osiedli wiejskich.

Swoją drogą nadal nie wiem po co mamy wiercić na koszt miasta, jeśli radny Zych pisał rok temu że pieniądze to najmniejszy problem i że zainteresowany inwestor już jest."

[iv]

"

Gosował sam na siebie? Trochę to nieprzyzwoite

Głosował za swoim projektem, aby został on poddany pod głosowanie mieszkańców. Co w tym nieprzyzwoitego lub "trochę nieprzyzwoitego".

A co na to regulamin?

Regulamin jest niepełny i chaotyczny. Odrzucić można jedynie zgłoszenie niekompletne, niepodpisane, bez odpowiedniej liczny podpisów albo dokonane przed albo po terminie. Odrzucenie zawsze wiąże się z niedopuszczeniem do oceny merytorycznej. Regulamin przewiduje naprawianie kilku rodzajów błędów, w tym tak poważnych jak niewykonalność projektów czy ich niejasność. Nawet jeśli projekt zostaje uznany za niewykonalny lub jest niezrozumiały, to zgłaszającego wzywa się do poprawek.
Regulamin nie przewiduje procedury naprawiania drobnych błędów formalnych, ale też wydaje się, że odrzucanie takich zgłoszeń jest wynikiem zbyt rygorystycznej interpretacji.

To co widać z wypowiedzi Zycha to urzędnicy z tej komisji dali plamę!
Panie Grzegorzu, co Pan na to?
Proponuję pisać apele do UM i GK o ponowne rozpatrzenie tego wniosku na odwierty:

Ha ha ha. Radny o tym projekcie mówi od ponad roku. Projekt jest atrakcyjny dla wielu obywateli (przegrana w zeszłym roku to skutek frekwencji, a nie braku ogólnego poparcia). Wiadomo, że gazety i portale napiszą odrzuceniu projektu - a w zasadzie o niedopuszczeniu go głosowania przez obywateli. Nietrudno przewidzieć, że sam radny też nie będzie milczał. Trzeba być naiwnym, żeby sądzić, że w tak małym mieście tego rodzaju decyzja została podjęta bez wiedzy i zgody Prezydenta.

Kilkanaście miesięcy przed wyborami lepiej mieć radnego Zycha przez kilka dni mocno narzekającego w sumie na swój własny błąd, niż radnego Zycha przez kilka tygodni mocno promującego swój pozytywny pomysł na rozwój miasta. Czy ktoś naprawdę uważa, że to decyzja anonimowego urzędnika-służbisty?"

[tarnobrzezanin1234]

"

Swoją drogą nadal nie wiem po co mamy wiercić na koszt miasta, jeśli radny Zych pisał rok temu że pieniądze to najmniejszy problem i że zainteresowany inwestor już jest.

Co nie zmienia faktu o niejasności odrzucenia wniosku przez UM.
Też jestem skłonny zaakceptować fakt, by odwierty robił jakiś inwestor, ale nie robi się tego w ten zawiły i niejasny sposób!

Nie można się było dogadać wcześniej?
"Słuchaj Witek, nie pisz projektu na odwierty z budżetu obywatelskiego, tylko poszukamy inwestora i zrobi nam to za friko"

Ha ha ha. Radny o tym projekcie mówi od ponad roku. Projekt jest atrakcyjny dla wielu obywateli (przegrana w zeszłym roku to skutek frekwencji, a nie braku ogólnego poparcia). Wiadomo, że gazety i portale napiszą odrzuceniu projektu - a w zasadzie o niedopuszczeniu go głosowania przez obywateli. Nietrudno przewidzieć, że sam radny też nie będzie milczał. Trzeba być naiwnym, żeby sądzić, że w tak małym mieście tego rodzaju decyzja została podjęta bez wiedzy i zgody Prezydenta.

Kilkanaście miesięcy przed wyborami lepiej mieć radnego Zycha przez kilka dni mocno narzekającego w sumie na swój własny błąd, niż radnego Zycha przez kilka tygodni mocno promującego swój pozytywny pomysł na rozwój miasta. Czy ktoś naprawdę uważa, że to decyzja anonimowego urzędnika-służbisty?

Sugerujesz, że to niby nasz Pan Prezydent w tym maczał palce?"

[admin]

"Ale to Pan Zych pisał że inwestor już jest i wcale nie trzeba go szukać."

[tarnobrzezanin1234]

"Widocznie coś nie wypaliło."

[td]

"

td
Gosował sam na siebie? Trochę to nieprzyzwoite
Głosował za swoim projektem, aby został on poddany pod głosowanie mieszkańców. Co w tym nieprzyzwoitego lub "trochę nieprzyzwoitego".

A czy każdy inny zgłaszający projekt miał możliwość głosowania na niego na tym etapie?

Powinien się wyłączyć z gosowania, jak inni radni, których projekty były głosowane."

[admin]

"Trwa głosowanie, lokale otwarte do 14:00, jeszcze godzina. Następna szansa za tydzień. Na razie nie chciało mi się ruszyć. W przeciwieństwie do tradycyjnych wyborów tu mieliśmy informację o frekwencji na poszczególnych osiedlach przed drugą niedzielą głosowania. Może to służyć mobilizacji, albo demobilizacji."