Tarnobrzeżanin skonstruował w garażu własny czołg
: 10-09-2022 11:18
MIESZKANIEC TARNOBRZEGA SKONSTRUOWAŁ WŁASNY… CZOŁG! ZOBACZCIE JAK POMYKA NA STREFIE
Zdarzyło mi się już kiedyś linkować do lokalnie skonstruowanego czołgu, ale była to makieta Tygrysa, zbudowana z drewna i tektury na potrzeby inscenizacji patriotyczno-historycznej za Zamkiem Tarnowskich. Czołg miał zająć pozycję, wystrzelić, załoga miała się ewakuować, a całość miała na zakończenie efektownie spłonąć. Wszystkie cele udało się zrealizować, a po tarnobrzeskim Tygrysie została garść popiołu.
Nowy tarnobrzeski czołg to jednak coś zupełnie innego
Stefanek tak naprawdę nie jest czołgiem, ale tak się na pierwszy rzut oka kojarzy, co wykorzystał autor w tytułach filmów. Chociaż nie ma pancerza, wieży i uzbrojenia, to jest jednak w pełni funkcjonalnym pojazdem gąsienicowym, skonstruowanym własnym nakładem i wysiłkiem w garażu.
Twórcą tego oryginalnego pojazdu jest Marcin Zaworski. Szacun!
Jak relacjonuje tarnobrzeski mejker, przedsięwzięcie zajęło mu około roku. Prace wykonywał osobiście w wolnych chwilach. Konstrukcja wygląda standardowo, ale p. Marcin zastosował w niej liczne własne rozwiązania. Rama pojazdu powstała z wykorzystaniem obrabiarki cnc i tokarki. Metalowo-gumowe gąsienice to również rozwiązanie własnego pomysłu i własnej produkcji. Pojazd napędzany jest popularnym silnikiem diesla o pojemności 1,9l, pochodzącym z Volkswagena Golfa.
Na Youtube najpopularniejszy film ze skonstruowanym w Tarnobrzegu czołgiem zebrał ponad 28 tysięcy odsłon.
Poniżej seria materiałów ze Stefankiem:
Stefanek jest wystawiony na sprzedaż
Na koniec informacja dla wszystkich zainteresowanych tematem, którzy nie mają takich zdolności jak p.Marcin. Czołg jest wystawiony na sprzedaż w popularnym ogólnopolskim serwisie ogłoszeniowym. Jeśli chcesz poczuć się co najmniej jak porucznik Gruber, to wystarczy 20.000 zł żeby przygarnąć Stefanka do siebie.
Zdarzyło mi się już kiedyś linkować do lokalnie skonstruowanego czołgu, ale była to makieta Tygrysa, zbudowana z drewna i tektury na potrzeby inscenizacji patriotyczno-historycznej za Zamkiem Tarnowskich. Czołg miał zająć pozycję, wystrzelić, załoga miała się ewakuować, a całość miała na zakończenie efektownie spłonąć. Wszystkie cele udało się zrealizować, a po tarnobrzeskim Tygrysie została garść popiołu.
Nowy tarnobrzeski czołg to jednak coś zupełnie innego
Stefanek tak naprawdę nie jest czołgiem, ale tak się na pierwszy rzut oka kojarzy, co wykorzystał autor w tytułach filmów. Chociaż nie ma pancerza, wieży i uzbrojenia, to jest jednak w pełni funkcjonalnym pojazdem gąsienicowym, skonstruowanym własnym nakładem i wysiłkiem w garażu.
Twórcą tego oryginalnego pojazdu jest Marcin Zaworski. Szacun!
Jak relacjonuje tarnobrzeski mejker, przedsięwzięcie zajęło mu około roku. Prace wykonywał osobiście w wolnych chwilach. Konstrukcja wygląda standardowo, ale p. Marcin zastosował w niej liczne własne rozwiązania. Rama pojazdu powstała z wykorzystaniem obrabiarki cnc i tokarki. Metalowo-gumowe gąsienice to również rozwiązanie własnego pomysłu i własnej produkcji. Pojazd napędzany jest popularnym silnikiem diesla o pojemności 1,9l, pochodzącym z Volkswagena Golfa.
Na Youtube najpopularniejszy film ze skonstruowanym w Tarnobrzegu czołgiem zebrał ponad 28 tysięcy odsłon.
Poniżej seria materiałów ze Stefankiem:
Stefanek jest wystawiony na sprzedaż
Na koniec informacja dla wszystkich zainteresowanych tematem, którzy nie mają takich zdolności jak p.Marcin. Czołg jest wystawiony na sprzedaż w popularnym ogólnopolskim serwisie ogłoszeniowym. Jeśli chcesz poczuć się co najmniej jak porucznik Gruber, to wystarczy 20.000 zł żeby przygarnąć Stefanka do siebie.