www.tarnobrzeg.info

"Problem wszechobecnych psich odchodów (widocznych głównie po odwilży) od dawna budził wiele emocji. Sprawa była ostatnio poruszana na forach i w niektórych lokalnych mediach.Prezydent Mastalerz zapowiedział wczoraj, że problem można i trzeba rozwiązać.

- Przygotowuję uchwałę zmieniającą regulaminy utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Tarnobrzeg, w którym wprowadzamy zapis o koszach ulicznych. Wszcząłem procedurę zakupu zestawów higienicznych, w które wyposażymy właścicieli psów. Na moje polecenie Straż Miejska i Kancelaria Prezydenta przygotuje i przeprowadzi akcję informacyjną, która uświadomi mieszkańcom, że muszą sprzątać po swoich ulubieńcach. A po jej zakończeniu Straż Miejska konsekwentnie będzie egzekwować ten obowiązek - mówił wczoraj Norbert Mastalerz, w wystąpieniu na sesji Rady Miasta.I rzeczywiście - stworzenie możliwości łatwego sprzątania po psach, edukacja i surowe przestrzeganie ustalonych zasad - wydają się jedynym rozwiązaniem problemu. Oby nie zabrakło konsekwencji.


http://www.tarnobrzeg.info/index.php?mo ... y&sid=2227"

"Bardzo dobrze że coś się dzieje w tej sprawie w końcu "

"dopóki sam człowiek nie zacznie sprzątać po sobie ja nie zamierzam sprzątać po psie! te wszystkie śmieci na ulicach i trawnikach bardziej rażą w oczy i są bardziej szkodliwe niż te kupy. tyle w temacie!"

"a co pies sam po sobie sprzątnie? czujesz Roznice miedzy wdepnieciem w papierek a psie gowno? Kazdy kto jest wlascicielem psa powinien miec taki obowiazek."

"Kłóciłbym się ze stwierdzeniem, że psia kupa mniej razi niż śmieć. Odważnie, subiektywnie napisane.
Żeby wprowadzić trochę równowagi i za zwykłe śmieci powinno się sięgnąć do kieszeni."

"Ja też wolę wdepnąć w papierek po lodzie, czy torebkę po chipsach niż w psią kupę. I wcale nie trzeba deptać trawników, żeby tego doświadczyć.
Poza tym są w mieście służby, które zajmują się sprzątaniem śmieci z chodników i trawników (widzę panie sprzątaczki co dzień rano). Papierki zbierają, ale ciężko oczekiwać, że będą sprzątać po psach.

Co nie zmienia faktu, że za innego rodzaju zaśmiecanie też powinno się surowo karać."

"Psie kupy są naprawdę dużym problemem i chwała tym którzy go rozwiążą!
Ale na pewno jechaliście drogą z Sandomierza do Tarnobrzega i zwróciliście uwagę na te dzikie wysypiska śmieci niby pod pozorem podnoszenia terenu pod zabudowę . To wygląda tragicznie szczególnie że właściciele tych terenów nic nie robią i nie kontrolują co kto wyrzuca i też nie sprzątają jak się jakiemuś klientowi wysypie na chodnik czy drogę rowerową . Ktoś powie że to ich własnośc i nam nic do tego.Tak , lecz to jest wizytówka naszego miasta i to przy głównej przelotowej drodze! Dlaczego Straż Miejska na to nie reaguje? Czy na to nie ma żadnego paragrafu?
A co na to ochrona środowiska?"

"ja różnicy nie widzę od pierwszych roztopów do teraz żeby coś śmieci mniej ubyło przynajmniej na Dzikowie. Owszem raz na tydzień widzę panie sprzątaczki (i nie przesadzam) ale głównie jak stoją i plotkują. I jeszcze jedna sprawa ktoś powinien się zająć tymi mieszkańcami domków przy alejce, którzy swoje worki ze śmieciami zostawiają w koszach na alejkach zamiast wrzucić do kontenera(którego pewnie nie mają bo biedni) a potem to się wala wszystko jak się wysypie."

"No ale skoro bierze się pod opiekę psa to chyba logiczne,że trzeba tez po nim sprzątnąć. Nie wiem czy miłoby było komuś jakby pies-za przeproszeniem- nasrał mu w domu na dywan? Wątpię.
Pod moim blokiem psy wyprowadzane są na trawnik lub na plac zabaw w którym bądź co bądź bawią się małe dzieci a na trawniku graja w piłkę. Przygrzeje słoneczko a pod balkonem śmierdzi.
Trochę zdrowego rozsądku, masz psa? -to po nim sprzątaj!"

"Brawo Panie Prezydencie. Trzeba ten problem rozwiązać! Trzeba właścicieli piesków nauczyć, że się kupy ich pupili sprząta jak w cywilizowanych krajach. To nic zrdożnego na szufelkę do torebki jednorazowe i do kosza. Proste, proste. Chcesz mieć psa więc po nim sprzątaj."

"

protest12 pisze:nauczyć, że się kupy ich pupili sprząta jak w cywilizowanych krajach

No tu akurat się nie zgodzę Żeby przejść po chodniku np. w Brukseli (chyba cywilizowana) trzeba się przygotować na prawdziwy slalom. Na wielu osiedlach wokół centrum nie ma trawników i psy załatwiają się po prostu na chodniku. I nikt tego nie sprząta."

"

Admin pisze:

protest12 pisze:nauczyć, że się kupy ich pupili sprząta jak w cywilizowanych krajach

No tu akurat się nie zgodzę Żeby przejść po chodniku np. w Brukseli (chyba cywilizowana) trzeba się przygotować na prawdziwy slalom. Na wielu osiedlach wokół centrum nie ma trawników i psy załatwiają się po prostu na chodniku. I nikt tego nie sprząta.

To racja w Rzymie kolebce cywilizacji europejskiej tez w centrum można orła wywinąc na psim g....e!I to nie jednym!!"

"Czy nie byłoby lepiej gdyby w mieście było czysto, żebyśmy nie musieli wstydzić się za trawniki i chodniki?
Co, jak co ale powinniśmy dbać o czystość w naszym mieście..."

"A może tak się problem rozwiąże

http://www.youtube.com/watch?v=NR-ofePX ... r_embedded"

"ale co zrobisz skoro niektórzy celem zaspokojenia własnych ambicji i zapewnienia sobie frajdy zamęczają zamkniętą przestrzenią mieszkania swoich pupili."

"Trzymanie jakiejkolwiek rasy psa (czy to mały kundelek, ratlerek czy też jakiś owczarek czy jeszcze większy) to dla mnie nieporozumienie. Z jednej strony że to zamęczanie psa, który potrzebuje przestrzeni, a z drugiej takie zwierzę przecież ogromnie brudzi i niszczy... Ale jeżeli komuś to pasuje... A jeśli znajdują się przeciwnicy sprzątania po swoim psie na polu to proponuję niech robi im regularnie w domu, wtedy takich może nauczy się czystości i porządku."

"http://www.joemonster.org/filmy/33466/D ... swoim_psie"

"byo."

"Kupy kupami. Jak cyrk podjeżdża co pewien czas na boisko koło 10 to też jest tam narobione tak, że z synem muszę gdziś dalej grać w piłkę. Dużo gorsze, jak dla mnie, jest jak ludzie puszczają swoich miluśińskich swobodnie. Nieważne czy to wilczur, pitbull czy inna rasa. Ja kiedy idę i taki stwór podbiega do mnie, albo, co gorsza do mojego dziecka, to nie bardzo wiem po co, czy obwąchać czy pogryźć. Ja wiem, że niektóre z psów są szkolone, ale to tylko pies, nigdy nie wiadomo co mu do głowy strzeli."

"

zbyry pisze:A ja to widze inaczej. Pies nie jest to chomik czy świnka morska, że go można w bloku trzymać!!!!! Psy, jeśli ktoś chce, to pod warunkiem, że ma dom i podwórko, kojec. A nie nakupsztalone wszędzie i w lecie śmierdzi jak szlag. Pies powinien latać po posesji, nie po chodnikach! A jeszcze jak widze, że ktoś trzyma psa typu owczarek, dog niemiecki czy inne bydle w bloku, to mnie rozrywa...pies potrzebuje przestrzeni!!!!

jak czytam niektóre komentarze...

nie wyobrażam sobie, żeby mając podwórko pies miał go zasrać. nie po to jest podwórko. jak się ma dom i kawałek trawnika, to też trzeba z psem wyjść. i oczywiście posprzątać. tak samo jak nasra na chodniku. mam owczarka niemieckiego i mieszkam w bloku. i niech nikt nie wciska kitu, że pies się meczy, bo to bzdura. pies nie musi biegać po domu! wystarczy wyprowadzać go na spacer, gdzie można spuścić ze smyczy, żeby się wybiegał."