Ławeczka Jana Słomki

[admin]

"





Na deptaku między urzędem miasta i placem Bartosza Głowackiego (w okolicach starej fontanny) stanęła Ławeczka Jana Słomki. Ławeczka z piaskowca z elementami drewnianymi, nie za duża, wójt Dzikowa w podeszłym wieku i tradycyjnej szacie - taki, jakiego znamy ze zdjęć.

Na ławeczce pojawił się cytat z "Pamiętników Włościanina", wybrany w ramach konkursu przeprwadzonego przez UM i MBP -  "... największym skarbem człowieka są dobre obyczaje...".Ustawienie ławeczki kończy i upamiętnia obchody Roku Jana Słomki.Ręka uschnie i wystanie z grobu każemu, kto by na pamięć Jana Słomki rękę podnieść się ważył.


http://www.tarnobrzeg.info/index.php?mo ... y&sid=3203"

[rakieta]

"Dobrze było by umieścić obok tablicę z informacją w tej sprawie,sporo osób przechodzących obok dopytuje się kim jest ten pan."

[rakieta]

"Autorem jest pan Krzysztof Kołek a Ten napis to cytat z "Pamiętników Włościanina""

[rakieta]

"O tej uschniętej ręce to nie mam pojęcia"

[admin]

"O uschniętej ręce to inny tarnobrzeżanin. Pozwoliłem sobie zacytować, bo nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby taki ładny pomnik, tak szlachetnego człowieka zwandalić..."

[chińczyk]

"bardzo dobry pomysł i świetne wykonanie"

[rakkauslaulu]

"Odpowiednia konserwacja i może nie tak szybko "

[bobby]

"Fajny pomysł. Dobrze jest upamiętnić zasłużone osoby w jakiejś ciekawej formie, a nie tylko zrobić im pomnik, gdzie z okazji rozmaitych rocznic składa się kwiaty, spędzając dziatwę szkolną, która często nie wie o co chodzi i chce tylko aby się ta "impra" jak najszybciej skończyła A tak wielu zada sobie pytanie: kto zacz? I poszuka sobie odpowiedzi. Efekt wychowawczy zatem pewnie będzie większy. W innych miejscowościach zresztą jest to już praktykowane. W Rzeszowie na przykład można idąc deptakiem natknąć się na Tadzia Nalepę "idącego" z gitarą pod pachą, w Krynicy jest pomnik Nikifora - siedzi z pędzlem w dłoni - co prawda na murku przy deptaku a nie na ławce, ale do kompletu z psem. Mają tam też "Ławeczkę Kraszewskiego" - pomnik Ignacego Kraszewskiego. W Sanoku natomiast posadzili na ławce Józefa Szwejka - choć jest to postać fikcyjna - z powieści Jaroslava Haška pt. Przygody dobrego wojaka Szwejka, i poza tym, że epizody tej powieści rozgrywały się w Sanoku nic wspólnego z tym miastem więcej nie miała. Jak podaje Wikipedia: "Od 2005 roku w pierwszym tygodniu września spotykają się przy ławeczce pasjonaci historii okresu C.K. Monarchii (1867-1918), w ramach cyklicznej imprezy sanockich Spotkań Miłośników Austro-Węgier". Jak więc widać ławeczka może mieć pewien wpływ na turystykę "

[admin]

"To jeszcze oficjalne uzupełnienie z UM:

W najbliższy poniedziałek, w samo południe, wspólnie z przedstawicielami rodziny Słomków uroczyście zostanie odsłonięta ławeczka Jana Słomki, wójta Dzikowa.

Ławeczka została zamontowana w miniony piątek. ? Myślę, że jest to wyjątkowy sposób na uhonorowanie wybitnego tarnobrzeżanina. Ten rok poświęcony był osobie Jana Słomki. Wspólnie z innymi instytucjami i organizacjami zorganizowaliśmy wiele wydarzeń poświęconych jego osobie. Między innymi wydaliśmy ?Pamiętniki Włościanina?, których autorem jest Słomka. Myślę, że ta ławeczka będzie uhonorowaniem jego osoby i kulminacją tegorocznych obchodów ? mówi Prezydent Tarnobrzega, Norbert Mastalerz.

Postać Jana Słomki wyrzeźbiona jest w kamieniu, piaskowcu i połączona jest z elementami drewna. Ławeczka waży blisko dwie tony. Wykonał ją tarnobrzeski artysta, malarz i rzeźbiarz Krzysztof Kołek.
Koszt wykonania ławeczki, to blisko 20 tysięcy złotych. Połowę tej kwoty sfinansowano ze sprzedaży ?Pamiętników Włościanina? autorstwa Jana Słomki.

Na oparciu ławeczki znalazł się także cytat z ?Pamiętników Włościanina? - ??największym skarbem człowieka są dobre obyczaje?. Cytat wybrano w ramach konkursu organizowanego przez Urząd Miasta i Miejską Bibliotekę Publiczną. Do konkursu zgłoszono siedemnaście propozycji. Wszystkie zgłoszenia wraz z nadesłanym uzasadnieniem oceniała komisja konkursowa w składzie: Janina Szul ? przewodnicząca, Anna Czaplińska, Stanisława Mazur i Sylwester Łysiak. Po przeczytaniu i przeanalizowaniu propozycji komisja postanowiła przyznać I miejsce Dominice Gutowskiej z Sandomierza, która wybrała cytat o treści: ??największym skarbem człowieka są dobre obyczaje ??.

Komisja postanowiła także przyznać, zgodnie z regulaminem, trzy wyróżnienia, a otrzymali je:
- Katarzyna Jaworska z Tarnobrzega, za cytat: ?Nigdy nie żałowałem wydatku na podróże, bo przez nie można nabrać wiele oświaty i ochoty do pracy.?
- Weronika Kulpa z Sandomierza, za cytat: ??do postępu i dobrobytu najwięcej (?) przyczyniła się oświata??.
- Wojciech Babiuch z Tarnobrzega, za cytat: ??dobrze znać inny język, ale należy nim mówić tam, gdzie potrzeba??.
Zdaniem Komisji, cytat zaproponowany przez Dominikę Gutowską, najbardziej nadaje się, jako motto, do umieszczenia na ławeczce Jana Słomki. Komisja wzięła pod uwagę uzasadnienie wyboru cytatu i stwierdziła, że spośród trzech propozycji zawierających ten sam fragment pamiętników, uzasadnienie Dominiki Gutowskiej, jest najbardziej trafne, zawiera bowiem w swojej treści myśl bardzo aktualną również w czasach nam współczesnych. Komisja wzięła również pod uwagę długość cytatu, co jest związane z udostępnionym na ławeczce miejscem."

[admin]

"Ktoś w komentarzach na ED uzupełnił wybrany cytat. Rozumiem ograniczenie miejsca, ale cytat ze Słomki też wart przedstawienia w całości, albo i nawet w większym fragmencie. Tu nas miejsce nie ogranicza.

Uważam wogóle, że złe obyczaje i szkodliwe nałogi są największym utrapieniem ludzkim i mam przeświadczenie, że różne grzechy a szczególnie główne, np. pijaństwo, rozpusta, zazdrość, sprowadzają więcej nieszczęść i biedy, niż jakieś niedomagania społeczne i gospodarcze. Szkoda więc, że różni działacze społeczni mało albo nawet wcale na to nie zwracają uwagi, a często tacy chcą przewodzić ludowi, którzy sami obarczeni są wstrętnemi wadami i nałogami.

W mojem przekonaniu największym skarbem człowieka są dobre obyczaje, i moralność, oparta na religji, w łączności z Istotą Najdoskonalszą ? Bogiem.

Na drugiem dopiero miejscu stawiam sprawy materjalne i uposażenie majątkowe. kto jest moralny i religijny, ten pójdzie dobrą drogą w życiu, zapewni sobie powodzenie i będzie się czuł szczęśliwy. Tam też, gdzie panuje powszechnie moralność na zasadach religji, rozwinie się dobre życie rodzinne, postęp w sprawach gospodarczych, społecznych, politycznych, ? gdzie zaś brak takiej moralności i panuje wyłącznie przejęcie się sprawami materjalnemi, musi nastąpić upadek pod każdym względem i koniec wszelkiego postępu.

Należy przeto zawsze troszczyć się przedewszystkiem o ten duchowy, największy skarb człowieka i pomnażać go stale, a sprawy materjalne, a także społeczne, narodowe, państwowe dobrze się ułożą w myśl tej Boskiej nauki: ?Szukajcież tedy naprzód królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a to wszystko będzie wam przydane?.

Ja sam w życiu byłem religijny i strzegłem zawsze przykazań Bożych, starałem się też dzieciom swoim dać wychowanie oparte na moralności religijnej i uważam, że im przez to dałem rzecz najważniejszą, jaką dać mogłem.

"

[Honka]

"Ta ławeczka to kolejne miejsce dla bezrobotnego? A Janek Słomka tak do towarzystwa mam rozumieć?"

[admin]

"

Ławeczka po dwóch latach.
"Ocenzurowane" (jw na czerwono) hasło z Pamiętników Włościanina ledwo czytelne. Lakier miejscami przebarwił się na beżowo, a miejscami sczerniał, podobnie zresztą jak usta Wójta Słomki.

Czy Słomka nie zerka na nas jakby z wyrzutem?"

[alek]

"Niestety ,ale piaskowiec ma to do siebie , że chłonie brud. Może by trochę pomogło zaimpregnowanie , ale nie na długo. On się zrobi cały taki jak te usta. Idiotyzmem jest malować w naszym klimacie drewniane elementy lakierem . Jeśli już to powinni byli zaimpregnować olejem lub impregnatem na bazie wosku. Cóż pewnie wychodzi niewiedza twórcy.



Edytowany przez alek o 11-03-2015 - 21:04. "

[bbts]

"Ławeczki ciekawym pomysłem, chociaż wykonane z nietrwałego materiału, piaskowiec dobry, ale na murek, a nie ławeczkę. Szkoda, że tradycja ławeczek (co rok nowa) umarła, aleja ławeczkowa mogła być ciekawym miejscem w Tarnobrzegu, obcym przybliżająca barwne postacie tego miasta."