kocham Tarnobrzeg
kocham Tarnobrzeg
"no ja tez z klasztoru ;] pozdro dla tych co to przezyli... sentyment do Gornika nawet, w ktorym to czas sie zatrzymal nigdzie tak nie wialo komuna z kazdego kata, a kazdy nauczyciel to ewenement... i sklepik... " te burze wlosow kazdy zna, przy ustach dloni chwiejny gest, tak to Celina, Celina, Celina jest"... fak
ja tez wale pekaesem ale zadko tym bezposrednim... z Danzig do Tbg jade zwyczajowo w piatek po zajeciach po 15 do stolicy a tam jak sie jeszcze uda zdazyc i/lub wepchac (chocby na stojaka) do pks na Mielec co jedzie to jest ok i po 3 jestem... a jak sie nie uda (korki w Gda badz akurat wszyscy studenci i zolnierze musza akurat teraz wracac w swoje rejony ) to albo nocka na dworcu albo u kumpla przekimac i 8 rano jest do Tbg nastepny "
ja tez wale pekaesem ale zadko tym bezposrednim... z Danzig do Tbg jade zwyczajowo w piatek po zajeciach po 15 do stolicy a tam jak sie jeszcze uda zdazyc i/lub wepchac (chocby na stojaka) do pks na Mielec co jedzie to jest ok i po 3 jestem... a jak sie nie uda (korki w Gda badz akurat wszyscy studenci i zolnierze musza akurat teraz wracac w swoje rejony ) to albo nocka na dworcu albo u kumpla przekimac i 8 rano jest do Tbg nastepny "
Ostatnio zmieniony 09-12-2007 04:15 przez mielnicz, łącznie zmieniany 1 raz.
kocham Tarnobrzeg
"Piekny temat.
Wiele chcialbym napisac, ale nie wiem od czego zaczac i czy w ogole mozna wyrazic slowami wsyzstkie te klimaty, wspomnienia, grzechy mlodosci i sentymenty. Napisze wiec krotko: wysiasc na opustoszalym dworcu pkp z pociagu z warszawy (tego, co juz od ponad roku nie jezdzi...) to bylo jedno z najprzyjemniejszych doznan w moim zyciu. Zawsze czekalem na ten moment.
I nastepnego dnia z rana wyjsc na spacer, na jakies zakupy czy cokolwiek na miasto. Szedlem z Kopernika w strone Placu Czerwonego i zastanawialem sie kogo znajomego spotkam? Przyjaciela z liceum? Nauczycielke z podstawowki? Kolezanke z jakiejs imprezy nad Wisla? Sasiada z mojego poprzedniego bloku? Bo nigdy nie zdarzylo mi sie przejsc sie po miescie i nie spotkac nikogo.
Czy wracac? Tu juz sie nie wypowiem, to sa bardzo indywidualne sprawy. Napisze wiec tylko, iz od momentui wyjazdu na studia kilka lat temu nie marze o niczym innym, jak tylko wrocic i przyczynic sie do rozwoju tego coraz bardziej zapomnianego miasteczka."
Wiele chcialbym napisac, ale nie wiem od czego zaczac i czy w ogole mozna wyrazic slowami wsyzstkie te klimaty, wspomnienia, grzechy mlodosci i sentymenty. Napisze wiec krotko: wysiasc na opustoszalym dworcu pkp z pociagu z warszawy (tego, co juz od ponad roku nie jezdzi...) to bylo jedno z najprzyjemniejszych doznan w moim zyciu. Zawsze czekalem na ten moment.
I nastepnego dnia z rana wyjsc na spacer, na jakies zakupy czy cokolwiek na miasto. Szedlem z Kopernika w strone Placu Czerwonego i zastanawialem sie kogo znajomego spotkam? Przyjaciela z liceum? Nauczycielke z podstawowki? Kolezanke z jakiejs imprezy nad Wisla? Sasiada z mojego poprzedniego bloku? Bo nigdy nie zdarzylo mi sie przejsc sie po miescie i nie spotkac nikogo.
Czy wracac? Tu juz sie nie wypowiem, to sa bardzo indywidualne sprawy. Napisze wiec tylko, iz od momentui wyjazdu na studia kilka lat temu nie marze o niczym innym, jak tylko wrocic i przyczynic sie do rozwoju tego coraz bardziej zapomnianego miasteczka."
Ostatnio zmieniony 09-12-2007 19:07 przez MichaU, łącznie zmieniany 1 raz.
kocham Tarnobrzeg
"apropo tematu, bo niechcialem zakladac nowego a mam problem.
Powiedzcie mi gdzie jest blok Sienkiewicza 61 ?"
Powiedzcie mi gdzie jest blok Sienkiewicza 61 ?"
Ostatnio zmieniony 26-04-2008 00:04 przez karpik, łącznie zmieniany 1 raz.
kocham Tarnobrzeg
"Wieżowiec obok banku PKO BP http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc ... =&x=63&y=3
Kasiek prawie równo "
Kasiek prawie równo "
Ostatnio zmieniony 26-04-2008 00:49 przez dominick, łącznie zmieniany 1 raz.
kocham Tarnobrzeg
"A to nie jest czasem 1 z 3 wierzowców na Sienkiewicza? :>
Dominick no byłes szybszy;P"
Dominick no byłes szybszy;P"
Ostatnio zmieniony 26-04-2008 00:50 przez KaSiEk, łącznie zmieniany 1 raz.
kocham Tarnobrzeg
"to juz wszystko wiem, wielkie dzieki "
Ostatnio zmieniony 26-04-2008 01:01 przez karpik, łącznie zmieniany 1 raz.
kocham Tarnobrzeg
"Odgrzewam kotleta , bo o wyborach już za dużo i za wcześnie .
Edytowany przez jazet o 06-10-2014 - 18:58. "
A byłeś na zjeździe Absolwentów ?banan napisał pisze:Ale nie powiem, chętnie odwiedzam stare kąty.
Też chodziłem do Górnika.
Edytowany przez jazet o 06-10-2014 - 18:58. "
Ostatnio zmieniony 06-10-2014 19:48 przez jazet, łącznie zmieniany 1 raz.
kocham Tarnobrzeg
"
Bo "słoik" - będzie tam zawsze tylko "słoikiem" !
Edytowany przez jazet o 30-06-2016 - 17:01. "
Teraz jest fajniej !Admin napisał pisze:Nie chodziłem do Górnika.
Ja wróciłem 4 lata temu po 9 latach spędzonych w Lublinie i Warszawie, i ani chwili nie żałowam.
Co Was tak wzięło na wspominki? Teraz też jest fajnie
Bo "słoik" - będzie tam zawsze tylko "słoikiem" !
Edytowany przez jazet o 30-06-2016 - 17:01. "
Ostatnio zmieniony 30-06-2016 18:53 przez jazet, łącznie zmieniany 1 raz.
kocham Tarnobrzeg
"Sprawa gustu,zwyczajnie.
Ja kiedyś wróciłem po 8 latach i się zawiodłem.Zdecydowana większośc która wyjechała poszerzyła horyzonty na tyle ,że powrót tutaj staje się czymś zdecydowanie poniżej ambicji,pod warunkiem że tam gdzie wyjechali zdołali nie tylko znaleźć bylejaką nudną pracę,ale zdążyli się zintegrować z tamtejszą społecznośćią i zasymilować.
Nie wiem jak jest w Lublinie ,ale np znajomy po przeprowadzce do Kielc stwierdził,że już nigdy nie wróci,bo odczuł ogromną różnicę na plus.Życie to nie tylko pieniądz,są też inne cele."
Ja kiedyś wróciłem po 8 latach i się zawiodłem.Zdecydowana większośc która wyjechała poszerzyła horyzonty na tyle ,że powrót tutaj staje się czymś zdecydowanie poniżej ambicji,pod warunkiem że tam gdzie wyjechali zdołali nie tylko znaleźć bylejaką nudną pracę,ale zdążyli się zintegrować z tamtejszą społecznośćią i zasymilować.
Nie wiem jak jest w Lublinie ,ale np znajomy po przeprowadzce do Kielc stwierdził,że już nigdy nie wróci,bo odczuł ogromną różnicę na plus.Życie to nie tylko pieniądz,są też inne cele."
Ostatnio zmieniony 01-07-2016 02:34 przez andriu81, łącznie zmieniany 1 raz.
kocham Tarnobrzeg
"a ja coraz mniej kocham ten tarnobrzeg i chcę stąd wyjechać"
Ostatnio zmieniony 03-07-2016 17:30 przez bolo-solo, łącznie zmieniany 1 raz.
kocham Tarnobrzeg
"przecież nikt Cię nie trzyma i gdzie wyjedziesz?"
Ostatnio zmieniony 03-07-2016 20:55 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
kocham Tarnobrzeg
"Tam najlepiej zawsze jest, gdzie nas nie ma..."
Ostatnio zmieniony 03-07-2016 21:24 przez marysia48, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: kocham Tarnobrzeg
Odkopię stary wątek, co mi tam
Ja też wróciłem do Tbg bo jakoś tak wewnętrznie uwielbiam to miasteczko... Serio, jest mi tu po prostu dobrze. Studiowałem i pracowałem we Wrocławiu, mieszkałem w Gdańsku i parę miesięcy pracy za granicą (Holandia, Niemcy, Szwajcaria), a jednak wróciłem tutaj. Tu pracuje i planuje się budować i na razie nie mam planów na wyjazd A jestem chwilę przed 30stką
Ja też wróciłem do Tbg bo jakoś tak wewnętrznie uwielbiam to miasteczko... Serio, jest mi tu po prostu dobrze. Studiowałem i pracowałem we Wrocławiu, mieszkałem w Gdańsku i parę miesięcy pracy za granicą (Holandia, Niemcy, Szwajcaria), a jednak wróciłem tutaj. Tu pracuje i planuje się budować i na razie nie mam planów na wyjazd A jestem chwilę przed 30stką
Re: kocham Tarnobrzeg
Tak trzymać, oby więcej takich co kochają Tarnobrzeg.
Re: kocham Tarnobrzeg
Super, że są ludzie którzy mają sentyment do naszego miasta i tu powracają i tu chcą spędzić kolejne lata swojego życia. Tak trzymac