www.tarnobrzeg.info

Mamy kolejny tarnobrzeski kryminał, a na necie całkiem sporo treści na zachętę.
Zachęciło? Ktoś już czytał?

Trzeba przyznać, że to inspirujące.

Gdzie można kupić książkę w TBG-u? bo kupowałem już E D. ale przez Internet

może to i wciągające
może nawet i dobre
może nawet inspirujące
ale dupy nie urywa!

daj nam przeczytać

Czyta się lekko, przyjemnie i szybko. Wiele realiów z naszego miasta tam nie ma, ot - obsadzenie akcji w mieście i okolicy. Miłośnicy miasta tam w sumie nic nie znajdą. Ale przeczytać z pewnością warto. Nie jest to na pewno książka tak bardzo o Tarnobrzegu, klimacie i ludziach jak książki Eweliny ale wydatek rzędu 35zł nie powinien być uznany za zmarnowane pieniądze. Osobiście w lekturze jestem dość wybredny, więc moja rekomendacja może być uznana za duży komplement.

Autorowi gratuluję i proszę o więcej.

Przeczytane. Może jutro się coś pojawi w podsumowaniu tygodnia.

Mariusz to Ci niespodzianka. Pozdrowienia od kolegi z klasy LO.

Nazwisko mi sie kojarzy ze znanym funkcjonariuszem milicji obywatelskiej, przypadkowa zbieżność, czy yyyyy?

Ale że co? Resortowe dziecko czy jak.

Jaki ma to wpływ na ocenę twórczości autora?

Puknijcie się w głowy panowie miłośnicy grzebania w życiorysach przodków.

encore pisze: ↑

15-02-2021 11:34

Jaki ma to wpływ na ocenę twórczości autora?

Puknijcie się w głowy panowie miłośnicy grzebania w życiorysach przodków.

dlaczego liczba mnoga?

Też to odebrałem na liczbę pojedynczą.
Oczywiście jest to bez znaczenia dla twórczości, czy oceny samego autora, aczkolwiek część akcji dzieje się w tarnobrzeskim komisariacie, a część na akcjach policji w terenie, zatem każda wiedza w tym zakresie na pewno by się przydawała przy pisaniu.

A1313, jeśli Twoją wypowiedź odebrałem opacznie to przepraszam.

Admin: do pisarstwa w temacie przydaje się każda zdobyta wiedza, nawet przy pomocy rodziny. Lepiej ją mieć niż pisać farmazony typu scenariuszowe z pewnego filmu hackowanie emacscem przez sendmail

Jestem już po lekturze "Karty zła", czyli kontynuacji "Uczynkiem i zaniedbaniem". Pierwszą część czytało się dobrze i szybko (choć zakończenie udało mi się dość szybko przewidzieć). Drugą - co nie dzieje się często - lepiej i szybciej. A zakończenie, przynajmniej dla mnie, niemalże do samego końca nie było oczywiste. Polecam (!) i wyczekuję III części przygód Zuzanny Nowackiej

Nawet nie wiedziałem że się pojawił drugi tom. Na ile jest to kontynuacja?

Autor określa swój drugi kryminał jako kontynuację "Uczynkiem..." ale gdyby nie czytać I części, to spokojnie można odnaleźć się w drugiej.
Lub, odpowiadając przewrotnie na Twoje pytanie, jest to kontynuacja na jeden dzień i wieczór

Nie minęło pół roku i mamy III tom, tym razem jest to "Dobry człowiek". Książka już zamówiona. Czytając recenzję i przeglądając oceny to pod tym względem wygląda to lepiej niż poprzednio, a poprzednio było całkiem dobrze.