Usuwka wątku
: 30-12-2017 23:54
"Pozwalam na wiele, ale unikamy wpisów na temat spraw prywatnych i pozamerytorycznych wpisów politycznych.
Co kogo interesują sprawy obyczajowe sprzed kilku lat, nawet jeśli prawdziwe?
O współczesnych kochankach też nie będzie. O próbach demaskowania użytkowników (zwykle nieudolnych próbach) już pisałem. Unikamy.
Wątek o "obłudniku" usunięty, dzięki za wcześniejszą reakcję olekko.
Swoją drogą jeśli tak było i kogo by nie dotyczyło, to szacun! Serio. To żadna sztuka zostawić rodzinę, ale wrócić do niej, przyznać się do błędu, już tak.
Uwaga też do innych wątków - idą wybory, będzie gorąco, mimo to proszę nie obrażać współtarnobrzeżan, nie pisać nazwisk małą literą, nie stawiać zarzutów bez pokrycia itd.
Kto chce może mieć swoje problemy z prokuratorami i śledztwami, ale ja nie chcę. Chyba doświadczenie z wytropieniem autora wpisu i publicznym przepraszaniem proboszcza na NW24 niektórych nic nie nauczyło.
Czy nie można kogoś zjechać subtelniej, albo w taki sposób żeby wszyscy wiedzieli o kogo chodzi, a by tego nazwiskiem wprost nie napisać? "
Co kogo interesują sprawy obyczajowe sprzed kilku lat, nawet jeśli prawdziwe?
O współczesnych kochankach też nie będzie. O próbach demaskowania użytkowników (zwykle nieudolnych próbach) już pisałem. Unikamy.
Wątek o "obłudniku" usunięty, dzięki za wcześniejszą reakcję olekko.
Swoją drogą jeśli tak było i kogo by nie dotyczyło, to szacun! Serio. To żadna sztuka zostawić rodzinę, ale wrócić do niej, przyznać się do błędu, już tak.
Uwaga też do innych wątków - idą wybory, będzie gorąco, mimo to proszę nie obrażać współtarnobrzeżan, nie pisać nazwisk małą literą, nie stawiać zarzutów bez pokrycia itd.
Kto chce może mieć swoje problemy z prokuratorami i śledztwami, ale ja nie chcę. Chyba doświadczenie z wytropieniem autora wpisu i publicznym przepraszaniem proboszcza na NW24 niektórych nic nie nauczyło.
Czy nie można kogoś zjechać subtelniej, albo w taki sposób żeby wszyscy wiedzieli o kogo chodzi, a by tego nazwiskiem wprost nie napisać? "