Post
autor: talplive » 04-07-2011 05:40
"[size=normal][size=huge]TALP NEWS[/size][/size]
III edycja Tarnobrzeskiej Amatorskiej Ligi Piłkarskiej powoli nabiera prędkości. Ostatni czerwcowy weekend na nadwiślańskim Orliku był wstępem do tradycyjnego sytemu rozgrywek sobota-niedziela. Druga kolejka przyniosła wiele emocji i jeszcze więcej bramek. Najwięcej w sobotę zdobyli gracze Bułgara. Dobrą dyspozycją strzelecką błysnęli również Bezimienni. Po raz kolejny z dobrej strony pokazały się Sandomierskie Byki. Kroku nie dotrzymała im jednak inna drużyna z Sandomierza, która tym razem swoje spotkanie przegrała. Piłkarskim charakter pokazał Zakład Mechaniczny. Wciąż swojej dyspozycji z poprzedniego sezonu nie może odnaleźć Ekipa. Na swoje pierwsze ligowe punkty muszą poczekać jeszcze Znajomi Sędziego, Betony oraz Torpeda.
PRZEBUDZENIE BUŁGARA
Pierwszy i pewnie nie ostatni dwucyfrowy wynik w tym sezonie padł w sobotnie popołudnie. Autorami tego wyczynu byli zawodnicy KS Bułgar. Zawdzięczają to głównie skutecznej grze, a przede wszystkim rywalom z Metro, którzy wystąpili w niekompletnym składzie. Brak jednego zawodnika w składzie już przed gwizdkiem rozpoczynającym to spotkanie zwiastował otwarty i radosny futbol, a co za tym idzie wiele bramek. Bułgar jednak zachował się w sposób honorowy, zdejmując z placu gry jednego zawodnika. Już w początkowej fazie spotkania sprzymierzeńcem drużyny Bułgara był bramkarz Metro. Dwa jego proste błędy rozwiązały worek z bramkami w tym spotkaniu. Wicemistrzowie ubiegłego sezonu zaaplikowali swoim sobotnim rywalom 10 bramek. Metro było stać tylko na dwa trafienia. Wygląda na to, że zimny prysznic z pierwszej kolejki podziałam pobudzająco na graczy Bułgara. Metro z kolei, jeśli myśli o poprawie swojej gry i wyników nie może na przyszłość dopuszczać do podobnych sytuacji.
MISTRZ JAK NIE MISTRZ
Po raz kolejny spory zawód sprawiła Ekipa. Po przeciętnym spotkaniu w inauguracyjnej kolejce tym razem zremisowała z Amfibią. Choć przez większą część spotkania pachniało niespodzianką, bowiem Ekipa musiała gonić rywali. Amfibia objęła prowadzenie po golu Igora Jabłońskiego. Ekipa zaraz po zmianie stron zdołała wyrównać i gdy wydawało się, że wszystko wraca do normy po raz kolejny z wyśmienitej strony pokazał się Igor Jabłoński. Przemknął między obrońcami Ekipy i nie dał szans bezradnemu Kubrakowi, który nie ukrywał swojej złości do kolegów z linii obrony. Ekipa zdołała doprowadzić do wyrównania i mimo kilku znakomitych sytuacji bramkowych w końcówce wynik nie uległ już zmianie. Gole dla Ekipy strzelili Wojtkowie: Urbański i Oręziak, ale tego dnia to było za mało na odmienioną Amfibię ze świetnie dysponowanym Igorem Jabłońskim, który bez wątpienia będzie wiodącą postacią w tej drużynie, a nawet w całej stawce ligowców.
SYSTEMATYCZNI I ZWYCIĘZCY
Po raz kolejny swoje mecze w dość pewny sposób wygrały Byki z Sandomierza oraz Karpaciarze Mocni. Oba zespoły zaaplikowały swoim sobotnim rywalom po tyle samo bramek ile w inauguracyjnych spotkaniach. Zespół z Sandomierza po raz kolejny wywiązał się ze swojego ligowego zadania na piątkę pokonując Betony 40 %. Wygrana mogłaby być znacznie okazała, gdyby nie kapitalna postawa bramkarza Betonów. Wojciech Broda uwijał się jak w ukropie między słupkami Betonów, ale mimo to nie zdołał zapowiedz porażce.
Karpaciarze natomiast po wygranej z Bułgarem i tym razem w takim samym stosunku bramkowym ograli Torpedę. Bardzo udany debiut, okraszony bramką zaliczył Paweł Bażant, który w drużynie zastąpił Macieja Wojnara. Drugą bramkę w tegorocznej edycji rozgrywek na swoim koncie mógł zapisać Damian Gudz. Napastnik Karpaciarzy bezpośrednio z rzutu rożnego zaskoczył bezradnego golkipera Torpedy.
O TRAFIENIE LEPSI
Po raz kolejny z dobrej strony pokazała się najmłodsza drużyna w lidze. Dobra i ambitna postawa jednak nie uchroniła ich od porażki. Znajomi Sędziego po raz kolejny różnicą jednej bramki przegrali ligowe spotkanie. Brak najskuteczniejszego po pierwszej kolejce spotkań strzelca ? Mariusza Parucha (5 goli) dawał pewne nadzieje beniaminkowi rozgrywek pierwsze ligowe punkty. Znajomi Sędziego jednak chyba zapomnieli, że w drużynie Mięsnych gra dwóch braci Mariusza. I to właśnie Łukasz Paruch godnie zastąpił swojego nieobecnego brata dwukrotnie wpisując się na listę strzelców. Dla Znajomych Sędziego, którzy w tym dniu sporo pretensji mieli właśnie do sędziego gola zdobył Konrad Kuliga.
BŁYSNĘLI CHARAKTEREM
Prawdziwych mężczyzn poznaje się po tym jak kończą, a nie zaczynają. Te słowa chyba mocno do serca sobie zwieli w sobotę zawodnicy Zakładu Mechanicznego. Początek spotkania z Mironem, który inaugurował tym meczem swój udział w tegorocznych rozgrywkach nie zapowiadał niczego dobrego dla Mechaników. Za sprawą bramek Tomka Malickiego Miron nieoczekiwanie wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Zakład gola kontaktowego zdobył tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą część meczu. Chwilę później, bo po zmianie stron na listę strzelców wpisał się Sylwester Bąk i Miron prowadził 3-1. Gdy wydawało się, że Zieloni będą mogli kontrolować przebieg wydarzeń na boisku i co za tym idzie wynik do głosu doszedł Zakład Mechaniczny. Duet Sądel i Petrykowski niczym wytrawni bokserzy wyczekali swoich przeciwników, a gdy poczuli, że rywal powoli słabnie zadali decydujące trzy ciosy. Zakład Mechaniczny po inauguracyjnej porażce wyciągnął wnioski i pokazał niesamowity, boiskowy charakter, który w połączeniu z odpowiednim doświadczeniem dał zwycięstwo 6-3.
ODWET ZA INAUGURACJE
Drużyna Matejki do sobotniego spotkania z SCK Sandomierz nie przystępowała w roli faworyta. Większość osób stawiała raczej na drużynę, która w pierwszej kolejce za sprawą popisu skuteczności Grzegorza Pawełczyka ograła Zakład Mechaniczny. Z animuszem jednak spotkanie rozpoczęli Matejkowicze i to oni za sprawą trafienia z teoretycznie słabszej (lewej) nogi Piotra Miazgi wyszli na prowadzenie. Drużyna SCK jednak przed zmianą stron zdołała wyrównać. Dużą w tym zasługę miał jeden z krótko przebywających na boisku zawodników Matejki. Po zmianie stron obie drużyny ruszyły do ataku. Przewaga drużyny z Sandomierza z minuty na minutę narastała, ale w obronie Matejki dwoił się i troił grający nie po raz pierwszy i pewnie nie ostatni kapitalne zawody filigranowy Mateusz Zbyrad. Gdy wydawało się, że trafienie dla drużyny S.C.K jest tylko kwestią czasu w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się nieoczekiwanie Piotr Brycki. Mocny strzał w środek bramki, który przeleciał pod nogami golkipera gości zza Wisły i trafił do siatki dał prowadzenie i jak się później okazało zwycięstwo drużynie Matejki.
SKUTECZNI BEZIMIENNI
W kończącym drugą kolejkę zmagań TALP spotkaniu dobrą skutecznością błysnęli Bezimienni. 7 bramek strzelonych i 2 stracone to ich bilans w sobotnim spotkaniu z Bogdanówka, która spisała się po niżej oczekiwań. Bezimiennych do zwycięstwa poprowadził duet Kisielewski ? Stępień. W szczególności tej drugi dał się we znaki drużynie przeciwnej wpisując się raz po raz na listę strzelców. Dla drużyny przeciwnej po golu strzelili Rycerz i Guściora. Zwycięscy z pewnością będą liczącą się drużyną w lidze. Sky Boys Bogdanówka po okazałej wygranej na starcie i po bezdyskusyjnej przegranej w tej kolejce są małą niewiadomą w stawce ligowców biorących udział w tegorocznych rozgrywkach. Na pełną weryfikację ich piłkarskich możliwości będziemy musieli jeszcze poczekać. Bezimienni ? Sky Boys Bogdanówka 7-2.
OTO KOMPLET WYNIKÓW 2 KOLEJKI (25.06.2011)
* TPP Karpaciarze Mocni! ? Torpeda 2:0 (2:0)
* Metro Stars ? KS Bułgar 2:10 (0:4)
* Betony 40% - Sandomierskie Byki 1:5 (0:2)
* Znajomi Sędziego ? Zakład Mięsny Dobrowolscy 1:2 (0:1)
* Amfibia ? Ekipa 2:2 (1:0)
* Matejki Team ? SCK Sandomierz 2:1 (1:1)
* Zakłady Mechaniczne Siarkopol ? Miron Team 6:3 (1:2)
* Bezminienni ? Sky Boys Bogdanówka 7:2(3:0)
Pauzował - Iprof Team
OTO TABELA PO 2 KOLEJCE
1. Sandomierski Byki 6 pkt.
2. Zakład Mięsny Dobrowolscy 6 pkt.
3. TPP Karpaciarze Mocni! 6 pkt.
4. Bezimienni 4 pkt.
5. Ekipa 4 pkt.
6. KS Bułgar 3 pkt.
7. Zakład Mechaniczny 3 pkt.
8. SCK Sandomierz 3 pkt.
9. Sky Boys 3 pkt.
10. Matejki Team 3 pkt.
11. Iprof Team 1 pkt.
12. Torpeda 1 pkt.
13. Metro Stars 1 pkt.
14. Amfibia 1 pkt.
15. Znajomi Sędziego 0 pkt.
16. Miron Team 0 pkt.
17. Betony 40% 0 pkt.
PIĄTKA 2 KOLEJKI WEDŁUG TALP NEWS:
W. Broda (Betony 40%), I. Jabłoński (Amfibia), M. Zbyrad (Matejki), P. Stępień (Bezimienni), Ł. Paruch (ZM Dobrowolscy)
LICZBY KOLEJKI:
3 ? tyle drużyn po tej kolejce zachowało status zwycięskich.
5 ? tyle zawodników Metra stawiło się w sobotę na meczu z Bułgarem.
7 ? tyle minut potrzebował Zakład Mechaniczny na strzelenie 5 bramek.
8 ? tyle bramek do tej pory strzelił Zakład Mięsny Dobrowolscy. Wszystkie autorstwa rodzeństwa Paruchów (5 ? Mariusz, 3 ? Łukasz).
10 ? tyle goli w pierwszych dwóch kolejkach zdobyła przodująca w ligowej tabeli drużyna Byków.
48 ? tyle bramek padło w II kolejce spotkań TALP.
BLASKI I CIENIE 2 KOLEJKI:
BLASKI:
- Powrót nagłośnienia.
- Postawa fair play ze strony Bułgara
- Trafiony przepis z wylatującymi piłkami
- Postawa Zakładu Mechanicznego
- Skuteczność Bezmiennych
- Świetna gra Igora Jabłońskiego i Wojciecha Brody
CIENIE:
- Niepełna kadra Metro
Ciąg dalszy nastąpi..."
Ostatnio zmieniony 04-07-2011 05:40 przez
talplive, łącznie zmieniany 1 raz.
Boisko jest w dobrym stanie 
