Jak budować trwałość małżeńską?

[rav]

"CHCIAŁBYM POLECIĆ PIERWSZĄ W POLSCE GRĘ PRZEZNACZONĄ DLA MAŁŻEŃSTW,
KTÓRE CHCĄ POLEPSZYĆ SWOJĄ KOMUNIKACJĘ:



MAŁŻEŃSKA GRA daje możliwość:

?Nazwania problemu ? a to już połowa sukcesu
?Właściwego wypowiedzenia go ? bez oskarżeń kierowanych pod adresem współmałżonka, koncentrując się na własnych odczuciach i oczekiwaniach
?Nieprzerywania sobie w czasie mówienia ? dla wielu jest to bardzo trudne
?Trzymania się tematu rozmowy ? bez aluzji, wspomnień sprzed lat albo odbijania piłeczki
?Zrozumienia drugiej strony ? nie ma możliwości przerywania sobie i pozostaje tylko słuchanie
?Zobaczenia, w jaki sposób jest się spostrzeganym i na ile jest się rozumianym przez współmałżonka ? co może nas bardzo zaskoczyć
?Powiedzenia sobie czegoś pozytywnego ? niby banał, a jak ciężko, gdy się tego nie słyszy
?Poflirtowania ? coś, czego było sporo przed ślubem
?Spojrzenia na siebie i swoje małżeństwo z dystansu ? co bardzo pomaga znaleźć właściwe rozwiązanie
?Podjęcia konkretnych postanowień ? każda rozmowa kończy się postanowieniem, które akceptują oboje małżonkowie; jest to konkret, który może powoli uzdrawiać i pogłębiać relację

Szczegóły możecie przeczytać tutaj:
http://pismozblizenia.pl/sklep/malzenska-gra/

Jest możliwość zakupienia jej w Tarnobrzegu w sklepiku parafialnym na Serbinowie.

Dostępne są również wartościowe czasopisma o narzeczeństwie, małżeństwie, rodzinie, dzieciach, itp.



Numer 1 ? Komunikacja
Numer 2 ? Mistyka seksu
Numer 3 ? Antykoncepcja
Numer 4 ? Dzieci są najważniejsze?
Numer 5 ? Kryzys
Numer 6 ? Teściowa
Numer 7 ? Przemoc
Numer 8 ? Uzależnieni
Numer 9 ? Wychowanie bez porażek?
Numer 10 ? Kobieta/Mężczyzna
Numer 11 ? Zarabianie-wydawanie
Numer 12 ? Strata
Numer 13 ? Narzeczeni
Numer 14 ? Macierzyństwo/Ojcostwo
Numer 15 ? Logika uczuć"

[stachu]

"Super by było na prezent np. na Mikołaja dla małżonka lub młodej parze na ślub."

[zybi]

"Jak każda gra szybko się znudzi gdy odkryje się jej słabe punkty."

[rav]

"Ale właśnie ta gra ma poprawiać słabe punkty w małżeństwie "

[janusza]

"Rav zlituj się. 10 procent Polaków w ogóle nie myje zębów, 17% Polek nie myje się codziennie, 25% myje się raz na tydzień lub rzadziej a 60% nie myje rąk po wyjściu z toalety. 27% Polek nie przeżywa orgazmu podczas stosunku. 10% zatrudnionych zarabia najniższą krajową a 80% poniżej 3500. 1/3 rodzin nie ma własnego mieszkania czy domu. Rav, na czym chcesz budować tą trwałość? Chyba na 40 letnim małżeńskim kredycie hipotecznym. Praca z dziećmi u podstaw, edukacja seksualna, kultura osobista, wykształcenie, praca i w końcu pieniądze. Pogadajmy o braku autorytetów, poziomie debaty publicznej, beznadziejności kapłanów czy jakości kształcenia w Polsce. Wyobrażasz sobie dwoje bezrobotnych z dzieckiem na wynajmowanym mieszkaniu grających w Twoją grę? Proszę Cię."

[plikianny]

"

Rav zlituj się. 10 procent Polaków w ogóle nie myje zębów, 17% Polek nie myje się codziennie, 25% myje się raz na tydzień lub rzadziej a 60% nie myje rąk po wyjściu z toalety. 27% Polek nie przeżywa orgazmu podczas stosunku. 10% zatrudnionych zarabia najniższą krajową a 80% poniżej 3500. 1/3 rodzin nie ma własnego mieszkania czy domu. Rav, na czym chcesz budować tą trwałość? Chyba na 40 letnim małżeńskim kredycie hipotecznym. Praca z dziećmi u podstaw, edukacja seksualna, kultura osobista, wykształcenie, praca i w końcu pieniądze. Pogadajmy o braku autorytetów, poziomie debaty publicznej, beznadziejności kapłanów czy jakości kształcenia w Polsce. Wyobrażasz sobie dwoje bezrobotnych z dzieckiem na wynajmowanym mieszkaniu grających w Twoją grę? Proszę Cię.

Dosadnie, bravo! w pełni się zgadzam"

[inn]

"wyjątkowo bardzo zgadzam się z ~janusza
dodam tylko - jak się działa głównie w necie a partner/ka w tym czasie się nudzi (lub przy swoim kompie) to nic z tego nie będzie "

[rav]

"Janusza podałeś fajne dane procentowe. Nie wiem czy są one prawdziwe, ale mniejsza z tym.
Nie wiem też co ma wspólnego mycie zębów z trwałością małżonków... że niby to ma być powodem rozwodów? Nie wiem:)
Chciałbym, abyś znalazł dane, które mówią z jakich powodów małżonkowie się rozwodzą.
Czy powodem jest bieda w małżeństwie, czy jednak brak komunikacji między małżonkami.

Rav, na czym chcesz budować tą trwałość?

Przede wszystkim na dobrej komunikacji w małżeństwie, czyli na rozmowie i wzajemnym dogadywaniu się.
A nie na wzajemnym oskarżaniu, obrażaniu i ranieniu.
Musimy się nauczyć słuchać współmałżonka. Poznać jakie ma potrzeby, jakie ma oczekiwania, co ją (go) zasmuca.

Pogadajmy o braku autorytetów

Czy naprawdę brakuje Ci autorytetów?
Wiesz co Jan Paweł II mówił o małżeństwie? Nazywano go papieżem rodziny.
Poczytajcie: LIST DO RODZIN GRATISSIMAM SANE OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP ... simam.html
a także:
http://www.niedziela.pl/artykul/9134/Sw ... em-rodziny
https://www.dzielo.pl/strona/7/interpretacja-hasla

Jest wiele małżeństw, z których można by brać przykład, trzeba tylko chcieć poszukać.

beznadziejności kapłanów

Szukałeś kapłana do rozmowy na trapiące Cię tematy?
Jest wielu super kapłanów, którzy są gotowi pomagać w trudnych sytuacjach, czy to rozmową czy poradą.

Wyobrażasz sobie dwoje bezrobotnych z dzieckiem na wynajmowanym mieszkaniu grających w Twoją grę?

Tak, jeżeli mają problemy z komunikacją między sobą.
Jeżeli oboje są bezrobotni to raczej nie stać ich na wynajęcie mieszkania, tylko mieszkają u którychś rodziców, ale wtedy mogą być konflikty i ten wątek też jest ujęty w grze.
Czy uważasz, że tylko ludzie bezrobotni i bez mieszkania mają problemy z komunikacją w małżeństwie?

Nie widzieli dokładnie gry, nie grali, nie pytali innych którzy grają, a wydają opinie!
Tacy ludzie mają zazwyczaj najwięcej do powiedzenia.

Dosadnie, bravo! w pełni się zgadzam

Masz takie prawo, ale warto pomyśleć głębiej.

wyjątkowo bardzo zgadzam się z ~janusza
dodam tylko - jak się działa głównie w necie a partner/ka w tym czasie się nudzi (lub przy swoim kompie) to nic z tego nie będzie

Na wszystko trzeba mieć czas w odpowiednich proporcjach.
Nie lubię słowa partnerka, bo nie wiadomo o kogo chodzi? żonę, kochankę, konkubinę, koleżankę w pracy, znajomą grającą razem w tenisa czy partnerkę w interesach."

[iv]

"Spotykają się znajome małżeństw.

Panowie witają się uściskiem dłoni.

60% nie myje rąk po wyjściu z toalety.

Panie witają się pocałunkiem w policzek.

10 procent Polaków w ogóle nie myje zębów, 17% Polek nie myje się codziennie

Następnie panowie całują panie w ręce.
On bierze w swoją dłoń

60% nie myje rąk po wyjściu z toalety.

jej dłoń

60% nie myje rąk po wyjściu z toalety.

całuje

10 procent Polaków w ogóle nie myje zębów

ją w rękę

60% nie myje rąk po wyjściu z toalety.

No to się powymieniali i to trwale

25% myje się raz na tydzień lub rzadziej

A fe!"

[janusza]

"Rav czy Ty jesteś wydawcą tej gry czy co? A może jesteś Księdzem? Nie obraź się ale gadać z Księdzem czy Papieżem o życiu rodzinnym i wychowywaniu dzieci to mniej więcej tak jak z Paris Hilton o oszczędzaniu. Albo z Sułtanem Brunei o staniu w korkach. Co to za autorytety? TEORIA,TEORIA i jeszcze raz TEORIA.
Najbardziej rozbawił mnie akapit o zbawiennym wpływie gry na stosunki pomiędzy młodym małżeństwem a teściami z którymi mieszkają. Rav czy Ty mieszkałeś u teściów? Jeżeli nie to poszukaj wśród znajomych takiej pary i pogadaj z nimi. Będziesz zaskoczony."

[rav]

"Janusz, nie jestem ani wydawcą książki, ani księdzem, ale zwykłym człowiekiem, który bardziej wierzy Bogu niż ludziom. Przynajmniej staram się
Polecam te czasopisma i grę, które są wydawane przez małżeństwo, które ma duże doświadczenie w problemach małżeńskich.
Wielu osobom pomogli. zanim zaczniesz krytykować, to najpierw sięgnij do źródła.
A to, ze nasz papież wielką uwagę poświęcał rodzinie, to go cytuję i zachęcam do zapoznania się z jego wypowiedziami.
jeżeli jest to dla Ciebie teoria, to dlaczego wielu małżonkom pomaga?

Mieszkałem z teściami i polecam każdemu osobne mieszkanie, ale jak sam wiesz wiele małżeństw mieszka razem z teściami. A wtedy trzeba się umieć dogadywać. Chcesz im to uniemożliwić?
Wcale nie jestem niczym zaskoczony. Już to przerabiałem.

Jeżeli uważasz, ze ksiądz czy papież nie zna się na małżeństwie i rodzinie, to powiedz mi dlaczego pozwalają mężczyznom wykonywać zawód ginekologa?
Co facet może wiedzieć o cyklu kobiety? i o tych wszystkich kobiecych sprawach? przecież jest facetem?
Czy faceci nie są dobrymi ginekologami?
Słucham!"

[inn]

"

Nie lubię słowa partnerka, bo nie wiadomo o kogo chodzi? żonę, kochankę, konkubinę, koleżankę w pracy, znajomą grającą razem w tenisa czy partnerkę w interesach.

ja lubię
partnerstwo oznacza współpracę
partner/ka to wspólnik
a żona to najczęściej w Polsce rodzaj służącej na wieczystym ostrym dyżurze"

[rav]

"No właśnie, bo słowo partner może mieć dwa znaczenia.
Znaczenie w sposób w jaki Ty to przedstawiłaś jest oczywiście bardzo pozytywne i się z Tobą zgadzam.
Bo powinniśmy traktować żonę czy męża jako partnera w sensie współpracy, podziału obowiązków, podejmowania różnych decyzji, itd. itd.

Natomiast obecnie stosuje się słowo partner jako nie małżeństwo, a para żyjąca razem, która może się w każdej chwili rozejść. Taki związek bez zobowiązań."

[janusza]

"Rav ujmę to inaczej. Bardziej dosadnie. Społeczeństwo jest jak rzeka. Tam gdzie nurt najbardziej wartki tam ludzie najbardziej wartościowi, otwarci na świat i postępowi. Natomiast ludzie którzy z jakiegoś powodu nie nadążają tworzą takie społeczne mielizny. Czasem mielizny łączą się i dorabiają ideologię do swojego nieudacznictwa. A to wina Rządu, a to lato za gorące, a to zima za zimna itd. Panu mieliźnie śni się po nocach ładny dom, fajne auto i długonoga blondynka. Ale On się do tego nigdy nie przyzna. Dopada go frustracja i będzie brnął w tą swoją ideologię nieudacznictwa do końca. Zniszczy swoją rodzinę, zatruje życie sąsiadom, a czasem zostanie politykiem i zaleje swoją żółcią pół kraju. Rav, piszesz że nie wierzysz ludziom. To fobia jakaś jest. No ale Twoje porównanie Papieża do Ginekologa to już kliniczny dowód problemów natury emocjonalnej, uczuciowej i seksualnej. Nie wiem co Ci na to odpowiedzieć "

[rav]

"

Społeczeństwo jest jak rzeka. Tam gdzie nurt najbardziej wartki tam ludzie najbardziej wartościowi, otwarci na świat i postępowi

Postępowi może tak, ale czy wartościowi? Jeżeli idą z nurtem, to przestają myśleć. Podążają za modą, trendami, które nie zawsze idą w dobrym kierunku. Mogą być sterowani przez tych co tworzą te trendy czy mody.
Natomiast Ci, którzy nie idą za modą, to nie mielizny, ale ludzie z charakterem, którzy myślą i mają swoje zdanie.
A jeżeli swoje wartości opiera na Bogu, taki nie zginie. Uratuje siebie i swoją rodzinę.
Wiara to nie ideologia nieudacznictwa. Oczywiście osoby niewierzące lub wierzące i niepraktykujące pewnie nie przekonam, ale osoby wierzące i praktykujące prawdziwie, pogłębiający swoją wiarę na pewno wiedzą o czym piszę.
Nie przekręcaj moich słów. Nigdzie nie napisałem, że nie wierzę ludziom. Napisałem, że bardziej wierzę Bogu niż ludziom, a to jest ogromna różnica.
Znajdź mi prawdziwego katolika, który swoje życie pokłada w człowieku a nie w Bogu.
Przypomnij sobie Przykazanie Miłości.
Czy wszyscy którzy zginęli za wiarę mieli fobię, bali się kogoś?
Właśnie oni się nie bali śmierci, bo zaufali na 100% Bogu a nie człowiekowi.
Nie porównuję papieża do ginekologa. Pokazuję Ci Twój tok myślenia.
Jeżeli nie wiesz co odpisać to najlepiej kogoś oskarżać o coś co nie jest prawdą?
Tak właśnie robią politycy. Nie mają argumentów, to wymyślają na innych i przypisują im niestworzone historie.

Janusza nie chcę się z Tobą kłócić, masz inne zdanie, ja mam inne zdanie. Mamy do tego prawo i nie obrażajmy się na wzajem.
Pozdrawiam "

[janusza]

"Nie chciałem Cię obrazić, Rav. Jeżeli tak się poczułeś to przepraszam. Przerażasz mnie trochę.

jeżeli idą z nurtem, to przestają myśleć

Hmm.. Nie chodziło mi o ludzi podążających ślepo za trendami tylko o ludzi z piramidy społecznej powyżej motłochu i w górę. Nie zrozumiałeś mnie.

Wiara to nie ideologia nieudacznictwa

Oczywiście że nie! Ale zbyt często bywa orędziem nieudaczników.

Czy wszyscy którzy zginęli za wiarę mieli fobię, bali się kogoś?

Subiektywnie rzecz biorąc są to fanatycy. Mamy 21 wiek rav. Ludzie po Księżycu chodzą a Ty chcesz mi tu ginąć za wiarę?

Nie porównuję papieża do ginekologa.

cytuję:"Jeżeli uważasz, ze ksiądz czy papież nie zna się na małżeństwie i rodzinie, to powiedz mi dlaczego pozwalają mężczyznom wykonywać zawód ginekologa?"
Jak to inaczej nazwać niż porównanie? A tak na marginesie to myślę że zarządzania rodziną w przeciwieństwie do ginekologii nie da się nauczyć z książek. Jednak przyznać należy, że i do jednego i do drugiego powołanie jest niezbędne. Ja na ten przykład nie wyobrażam sobie siebie jako papieża a tym bardziej jako majstra zaglądającego do 80 letniej waginy :-O

Tak właśnie robią politycy. Nie mają argumentów, to wymyślają na innych i przypisują im niestworzone historie.

Oczywiście masz na myśli tych polityków którzy stali po tej stronie co ZOMO..?

Janusza nie chcę się z Tobą kłócić, masz inne zdanie, ja mam inne zdanie.

I to jest piękne Rav! Tego się trzymajmy. Co nam szkodzi podyskutować? Ale jak już napisałem przerażasz mnie trochę.



Edytowany przez janusza o 20-11-2015 - 12:01. "

[rav]

"Nie obraziłem się. Jak Pan Jezus powiedział, mamy sobie codziennie nie 7 ale 77 razy przebaczać.
Ale rzeczywiście mało kto lubi być obrażany.

... Ale zbyt często bywa orędziem nieudaczników.

Z tym się nie zgodzę. Na pewno nie często, tylko może sporadycznie.

Subiektywnie rzecz biorąc są to fanatycy. Mamy 21 wiek rav. Ludzie po Księżycu chodzą a Ty chcesz mi tu ginąć za wiarę?

Nie chcę ginąć. Pomimo wielu trudów, życie nadal jest piękne.
Nie wiem czy wiesz, ale średnio co 5 min ginie jeden chrześcijanin za wiarę?
źródło: http://ekai.pl/wydarzenia/temat_dnia/x4 ... zescijanin
Odpowiedz mi dlaczego ludzie zabijają innych za ich wiarę, właśnie w XXI wieku?
Znasz ludzi, którzy zginęli za wiarę? Uważasz ich za fanatyków?

Fanatykami są ludzie, którzy zabijają tłumacząc, że to ich wiara.
Wiara chrześcijańska opiera się na MIŁOŚCI.

Nie miałem na myśli ZOMO, ale współczesnych polityków.

Oczywiście podyskutować możemy zawsze, zapraszam do wartościowej dyskusji.

Przerażam Cię?
Jeżeli piszę o miłości, przebaczaniu i prawdzie? To Cię przeraża?
Mnie przeraża islam i to co się dzieje w Europie.

A może to Cię przeraża, że nie jestem ani księdzem, ani zakonnikiem, ani osobą duchowną a piszę o Bogu?



Edytowany przez rav o 20-11-2015 - 13:10. "

[kropa]

"Miej serce i patrzaj w serce...Po co się spinacie jest miłość lub jej nie ma to takie proste..."

[jazet]

"Czy wiesz o tym, że każde Twoje wejście na tę stronę, każdy Twój wpis, jest traktowane jak przeczytanie wszystkich reklam tu zamieszczonych?"

[kropa]

"Obawiam się ze Twój też "