Dyskusje religijne

[admin]

"ptasiorrr, to najlepsza okazja w roku, a dla wielu nawet jedyna, żeby wygarnąć księdzu, jeśli coś leży na sercu. Wiadomo kto jest gospodarzem, a kto gościem, kto kogo może przyjąć, albo pogonić, komu wypada krytykować, a komu nie.

Mieszkam już w piątej parafii, w tym trzeciej tarnobrzeskiej i ze wszystkich wizyt mam pozytywne wspomnienia."

[ptasiorrr]

"No tak, ale mi chodzi o zróżnicowane zachowanie się księży jak również parafian. Nie rozumiem np. tego: są osoby, które uważają, że dać mniej niż 200 zł, to wstyd. Jeśli ktoś zarabia 1350 zł. ma na utrzymaniu żonę i dziecko, jest to rodzina bardzo katolicka, to czego ma się wstydzić? Albo emeryt z najniższą emeryturą, której połowę wydaje na leki? Jak jedni i drudzy nie dadzą nic to będzie to wstyd? Czy ksiądz modli się "za pieniądze" parafian?"

[admin]

"Na Dzikowie na przykład nie zbierają kopert. Dobrowolną i dowolną ofiarę można wrzucić po wizycie na tacę. Osoby które uważają że dać mniej niż 200 to wstyd, być może zarabiają 10.000 na miesiąc."

[janusz_sz]

"Zawsze mnie zastanawia dlaczego ten wątek zawsze musi być na wierzchu, a jeśli ma już tak być to polecam taki oto materiał ku refleksji ogólnej:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... -coli.html"

[rav]

"

Niestety nawet mnie to nie bardzo przekonuje, a co dopiero niedowiarków.

a czy ja kogoś chce przekonać?

SS nie miało jednostek lotniczych, zatem nie mogło polecieć trzeciego dnia.

Zacytuję wikipedię:

SS (niem. Die Schutzstaffel der NSDAP, pol. ?oddział ochronny[a] NSDAP?)

[a] W publikacjach spotyka się tradycyjne tłumaczenie Schutzstaffel jako ?sztafeta ochronna?, lecz jest ono mylne, gdyż staffel oznacza także oddział wojska odpowiadający szwadronowi, eskadrze lub kompanii. Źródła niemieckie, m.in. literatura podana na niemieckiej Wikipedii wskazują, że autorem nazwy ?Schutzstaffel? był Hermann Göring ? były lotnik i że wzorował się on na nazwie lotniczej jednostki Manfreda von Richthofena. Dlatego prawidłowym tłumaczeniem słowa Staffel będzie słowo ?eskadra? (jednostka lotnictwa), a nie np. szwadron (jednostka kawalerii).

https://pl.wikipedia.org/wiki/Schutzstaffel

Nie wiem czy mieli jednostki lotnicze, czy nie, ale jednak coś o tym piszą.
Nie wiem, może tylko współpracowali z lotnictwem w jakimś zakresie.

W 1939 w ogóle SS było stosunkowo mało liczne.

Znów zacytuję wikipedię:

Cała reszta członków SS (organizacja ta w grudniu 1938 roku liczyła już ponad 226 tys. członków) wchodziła w skład Allgemeine SS (Powszechne SS),

https://pl.wikipedia.org/wiki/Waffen-SS

Nie wiem ile liczyła za niespełna rok, ale kilkaset tysięcy to wg mnie już nie tak mało

Legenda. Czy krzywoprzysięstwo tego który ją przekazał, uwiarygadnia opowieść, czy wręcz przeciwnie?

100% pewności jak też nie mam czy to prawda, ale żeby tak od razu o krzywoprzysięstwo oskarżać?
Natomiast skłonny jestem uwierzyć, że takie zdarzenie mogło mieć miejsce.
Podobny przypadek miał miejsce przez działanie Ojca Pio, który to obronił San Giovanni Rotondo przed zbombardowaniem.
To już są bardziej pewne fakty. Zachęcam również do lektury.

Inna sprawa, że Amerykanie kilka lat później nie mieli problemu ze zbombardowaniem i zrównaniem z ziemią klasztoru na Monte Cassino, jednak znacznie potężniejszego, starszego itd. Nie sposób z tego wnioskować, że Benedyktyni modlili się mniej lub gorzej niż Paulini.

Nie możemy porównywać logiki ludzkiego myślenia z logiką Bożą.
A tym bardziej porównywać i oceniać gorliwość modlitwy zakonników.

Myśląc po ludzku, wystarczyłoby Bogu powiedzieć: Odkupiam Was!
Ale po Bożemu trzeba było zesłać Swojego Syna na ziemię, który najpierw nauczał, potem umarł w mękach na krzyżu, by następnie Zmartwychwstać i nas Odkupić Swoją Świętą Krwią."

[fil-utek]

"

Nie możemy porównywać logiki ludzkiego myślenia z logiką Bożą.A tym bardziej porównywać i oceniać gorliwość modlitwy zakonników.Myśląc po ludzku, wystarczyłoby Bogu powiedzieć: Odkupiam Was!Ale po Bożemu trzeba było zesłać Swojego Syna na ziemię, który najpierw nauczał, potem umarł w mękach na krzyżu, by następnie Zmartwychwstać i nas Odkupić Swoją Świętą Krwią.

Kolejny śmieszący mnie fragment wywodów RAV.W ramach kontynuowania zabawy, specjalnie dla RAV fajny cytat z Ambrose'a Bierce'a:
"Modlić się ? prosić o to, by prawa natury zostały na czas pewien zawieszone w interesie osobnika wznoszącego modły, który, jak sam przyznaje, nie jest tego godzien":-)

Rav twierdzi , że osobiście doświadczył(a) obecności Boga. I że " rozmawia"z nim. Cóż ? są tacy, którzy twierdzą, że widują słonie w kratkę, ale na nich jakoś nikt nie zwraca uwagi.

W opisującej dzieciństwo Chrystusa Ewangelii Tomasza znajdujemy opowieści, w których Jezus jako dziecko złośliwie nadużywał nadprzyrodzonych mocy ,jednak nie trafiła ona do kanonu wybranych ewangelii, choć jej wytwórcy też byli "natchnieni Duchem św." Złośliwość wszak jest immanentną cechą człowieka.Idealizowanie Chrystusa-człowieka w świetle wybranego kanonu ewangelii jest fałszowaniem jego istotności.Zresztą jeśli ktokolwiek coś czytał na ten temat , nawet w tych obecnych ewangeliach są takie rozbieżności, że przeczą one logice i zdrowemu rozsądkowi. Dlaczego zatem mam wierzyć że te obecne,wybrane ewangelie są tymi własciwymi?

"Ale po Bożemu...umarł w mękach na krzyżu, by następnie Zmartwychwstać i nas Odkupić Swoją Świętą Krwią."-:-) za mało dowodów ,za mało dowodów.



Edytowany przez fil-utek o 15-12-2016 - 10:37. "

[ptasiorrr]

"Rav ja dalej czekam na te dowody o istnieniu boga. No chyba, że jesteś tak opętany, że ściemniasz."

[rav]

""To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza."
(Łk 11,29)

Z Wami nie da się normalnie rozmawiać bez obrażania, ja nie będę się zniżał do tego poziomu.

Czy nie dziwne to, że w rozmowy o wierze włączają się osoby niewierzące?"

[ptasiorrr]

"

Czy nie dziwne to, że w rozmowy o wierze włączają się osoby niewierzące?

Może te osoby przekonasz swoimi dowodami."

[rav]

"jeżeli ludzie nie wierzą w dowody naukowe i medyczne dotyczące życia człowieka,
to jak przekonać ich o istnieniu Boga?
nawet nie będę próbował.."

[ptasiorrr]

"

jeżeli ludzie nie wierzą w dowody naukowe i medyczne dotyczące życia człowieka,

Wyjaśnij to proszę.

Napisałeś:

Cytat
Ty chcesz Boga ogarnąć niepojętą jeszcze przez ludzkość nauką?
-przyjmowanie czegoś bez dowodów dla ciebie jest cnotą.Pewne pojęcia choćby Trójca Święta pozostają niezrozumiałe i pozbawione zupełnie logiki choćbyśmy nie wiem jak wierzyli. Nie wolno jednak wg twojej logiki nawet próbować ich zrozumieć, gdyż to może je zniszczyć.

rav: ja mam dowody

więc

to jak przekonać ich o istnieniu Boga?
nawet nie będę próbował..

ich nie masz."

[rav]

"czytałeś świadectwa nowenny pompejańskiej?
http://pompejanska.rosemaria.pl/categor ... mpejanska/"

[ptasiorrr]

"No to fajnie, ale chcemy konkretów a nie poszlak."

[admin]

"Rav, jeśli chodzi o krzywoprzysięstwo, to chodziło mi o to, że najpierw przysięgał że nikomu nie zdradzi tej informacji, a później jednak o niej opowiedział.
Wątek religijny, to nie będę podejmował tematu SS."

[ptasiorrr]

"

Żyjesz w związku na kocią łapę? To znaczy, że kroczysz prosto do piekła. Dajesz pieniądze na WOŚP? Wspierasz więc dzieło szatana. Ksiądz Roman Kneblewski, który zasłynął już z nawoływania przeciwko uchodźcom z Syrii, znów szokuje. Tym razem oberwało się parom, które nie mają ślubu oraz darczyńcom Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Nieraz się słyszy, że są małżeństwa, które ślubowały w kościele, a żyją jak pies z kotem, kłócą się, a są związki pozasakramentalne, w których żyje się im wspaniale i wszystko im się układa. Dlaczego? ? pyta ksiądz prałat i zaraz udziela odpowiedzi na to pytanie : - Skoro diabeł już ich ma na pasku i oni kroczą drogą prosto do piekła, to po co ma im przeszkadzać? Jest zainteresowany tym, by stworzyć im najbardziej komfortowe warunki do grzechu, żeby się nie rozmyślili i nie przestali grzeszyć.
- Diabeł urządza wielkie akcje pod hasłem miłości bliźniego. Najpierw jest wielka akcja dobroczynna, a potem róbta, co chceta, narkotyzujta się, taplajta się w błocie, cudzołóżta, a najlepiej się jeszcze pozabijajta. Na to nie wolno dać się nabierać - ostrzega kapłan. Aluzja do hasła ?Róbta, co chceta? wylansowanego przez Jurka Owsiaka pozwala sądzić, że chodzi tu o organizowaną przez niego od 25 lat Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Kapłan ze względu na zamieszczanie nacjonalistycznych treści został zablokowany na Facebooku, więc przeniósł swoją aktywność na Twittera. Nie udziela wywiadów, opublikował jednak swoje stanowisku, w którym pyta: ?Jak długo jeszcze to bezczelne lewactwo będzie się u nas tak panoszyć??.

"

[wou]

"

rav pędź na ratunek ze szpikulcem do lodu ))"

[rav]

"wou, dziękuję za tą informację, to naprawdę ważna sprawa!
Cieszę się, że stajesz w obronie tych poczętych dzieci.

To żadne odkrycie, że problemów moralnych nie da się zakopać, zasypać czy zapomnieć.
Nawet mrożenie do minus 196 stopni Celsjusza na niewiele się zdaje.
Wcześniej czy później sumienie i tak da o sobie znać.
Dużo na ten temat może powiedzieć ks. Andrzej Muszala, współtwórca pierwszej w Polsce poradni bioetycznej.
Trafiają do niego pary, które przeszły procedurę in vitro.
O jednej z nich pisze tak: ?Kasia i Bogdan mają siedmioletniego syna i dwuletnią córkę. I jeszcze dwadzieścia jeden embrionów w klinice, które od kilku lat pozostają w stanie zamrożenia.
Niedawno Kasia zdała sobie sprawę, że to przecież jej dzieci?

Zachęcam do zapoznania się z całym tekstem:
http://gosc.pl/doc/3599278.Mrozaki-tez-ludzie"

[wou]

"Taaa, co noc budzę się z krzykiem na myśl o tych wszystkich zamrożonych dzieciach, łkających po ciuchutku, że nikt ich nie chce, chlip ;(

W ogóle to powiedz mi, jak wygląda ratunek dla tych ...mrozaków...? Trzeba im trochę pomóc w dostaniu się do macicy czy może od razu szybki chrzest ciekłym azotem plus nadanie imienia (np. Embroży, Komórkonika, Inwiktor), eutanazja poprzez podniesienie temperatury otoczenia o kilka stopni celsjusza i sru do malutkiego grobiku bo to in vitro a co to za życie z bruzdą? Czy może robi się z nich różańce? Jestem naprawdę ciekaw.

Sparafrazuję autora artykułu: Mówię trochę na poważnie, choć sprawa jest z gatunku najzabawniejszych.

Jak dobrze, że żyję w normalnym kraju i tacy szaleńcy jak Ty nie zostają w Polsce np. Ministrami Nauki albo co... Hmm, zaraz zaraz...



A w ogóle to zabiłeś mnie tym:

czytałeś świadectwa nowenny pompejańskiej?

To musi być killer-tekst na podryw podczas pielgrzymki ))

"

[rav]

"jesteś niepoważny"

[wou]

"Ależ ja jestem bardzo poważny tylko lubię żartować Nie sposób zachować grobową minę przy takich doniesieniach Ja Ci tu podpowiadam świetny biznes dewocjonalny na różańce z embrionów, ludzie mogliby się jednocześnie modlić za nie i trzymać je w rękach! A są ich dziesiątki tysięcy, pomyśl! A Ty się od razu obrażasz, ech.

Ale serio pytam o to jaki macie, embriofile, pomysł na ratowanie tych zarodków. Czy może przyznajecie ich teoretyczne człowieczeństwo ograniczając się do teoretycznej pomocy tj. modlitwy (wracając do wątku)? Bo słowa o tym w tym genialnym artykule nie ma.

Jeśli czasem wstajesz rano i myślisz sobie z niechęcią, że znowu Ci dogryzę na forum, to nie przejmuj się, pomyśl sobie tak - prawdziwi chrześcijanie byli rozszarpywani przez lwy! Ty masz lekko

A propos starożytności, co mówi biblia o zapłodnieniu in-vitro i zamrażaniu embrionów? To jest cholernie istotne żeby inkorporować opinię starożytnych analfabetów i innych pastuchów do dyskursu naukowego w XXI wieku, zróbmy coś z tym!!"