EKO
EKO
Rzadko schodzimy na takie tematy, a czasem czuję potrzebę żeby coś porozważać, albo się czymś podzielić. Życie ekologiczne na miarę miejsca, czasów, wiedzy i możliwości. Na miarę potrzeb, które każdy może rozumieć inaczej. Co powinniśmy, a co możemy zrobić. Co jest prawdą, a co ściemą. Czy ważniejsze jest wygodne życie naszego pokolenia, czy czysto fizyczna wartość procentowa CO2 w powietrzu, bez względu na wszystko.
A wszystko najlepiej w naszej lokalnej skali i codziennych wyborów. Przyroda czy środowisko? Jesteśmy szczytem natury, czy jej zagładą?
A że od czegoś trzeba zacząć i dobrze gdyby to było coś mocnego, na początek proponuję słowo od świętej, w popularnej ostatnio wersji, ale podobno z oficjalnym imprimatur Grety. Całość dobrze się komponuje.
A wszystko najlepiej w naszej lokalnej skali i codziennych wyborów. Przyroda czy środowisko? Jesteśmy szczytem natury, czy jej zagładą?
A że od czegoś trzeba zacząć i dobrze gdyby to było coś mocnego, na początek proponuję słowo od świętej, w popularnej ostatnio wersji, ale podobno z oficjalnym imprimatur Grety. Całość dobrze się komponuje.
Re: EKO
W czwartek akcja antysmogowa na rynku, komunikat z UM brzmi następująco.
Ja wiem, że dzieci i śmieci to bardzo oczywisty i prosty rym, ale czy z wielkim sensem?
Możemy dzieciom w ten sposób wbudowywać skojarzenia, że smog generują jacyś źli sąsiedzi, którzy palą w piecach śmieciami, a nie mama, która kopci zużytym dieslem, albo tato, który pali legalny węgiel w legalnym kotle. A przecież smog powstaje w zdecydowanej większości całkiem na legalu, a nie w wyniku nielegalnego spalania odpadów. Spalanie odpadów oczywiście jest szkodliwe, ale nie tyle ze względu na pył, co szkodliwe związki chemiczne. Wystarczy spojrzeć na ostatnie wpisy tarnobrzeskiej SM - gdzie, mimo podejrzeń sąsiadów, smród i zanieczyszczenie były całkiem legalne:
A jeśli spojrzymy na to po dziecięcemu (wpis powyżej), to problemem okazuje się nie tylko spalanie śmieci, czy spalanie węgla i drewna, ale jakiekolwiek spalanie generujące CO2, o którym mówi się, że od dawna związany, a teraz uwalniany w wyniku działania człowieka, wpływa na zmiany klimatyczne.
Jeśli akcja skierowana jest do dzieci, to powinniśmy mówić całą prawdę, bo jak nie teraz, to kiedy?
Czyli kolejność do wyboru, ale mówimy zarówno o absolutnie wykluczonym spalaniu odpadów, o szkodliwym dla powietrza spalaniu niskiej jakości węgla w kiepskich piecach, w końcu o jakimkolwiek spalaniu.
Co zatem możemy zrobić w tych wszystkich kwestiach?
Za spalanie szkodliwych odpadów surowo karać i przeprowadzać kontrole. Jak widać zgłoszenia są i kontrole działają. Wystarczy zgłaszać.
Spalanie ograniczać i trzeba uczyć dzieci, że można to zrobić w różny sposób, przy czym wymiana pieca na nowy nie powinna być pierwszym krokiem. A co powinno?
Pierwszym krokiem powinno być ograniczanie potrzeb.
Jeśli budujemy dom, to budujmy jak najmniejszy, bo to najprostsza metoda ograniczenia wpływu na środowisko, jednocześnie wychodzi najtaniej inwestycyjnie.
Jeśli mamy określoną wielkość domu, to zmniejszamy wszelkimi opłacalnymi metodami jego zapotrzebowanie energetyczne. Oczywiście łatwiej w przypadku nowopowstających budynków, ale termomodernizacja powinna się pojawiać przed zakupem nowego źródła ciepła. Budynki izolujemy, wymieniamy okna, drzwi, ocieplamy stropy i dachy, poprawiamy wentylację (chociaż to akurat czasem zwiększa zużycie ciepła).
Dopiero po zmniejszeniu potrzeb szacujemy jakie źródło ciepła i o jakiej mocy jest najlepsze w przypadku konkretnego budynku. Dopiero teraz ma sens zakup nowego pieca, czy przeróbka instalacji. U nas wygląda to inaczej.
I teraz tak.Zapraszamy reprezentacje szkół i przedszkoli Tarnobrzega oraz mieszkańców, dla których ważny jest stan powietrza którym oddychamy, na happening antysmogowy w czwartek, 14 listopada w godzinach od 10.30 do 11.30 na Plac Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu.
Happening będzie podsumowaniem VII edycji projektu „Razem chrońmy nasze powietrze”. Projekt finansowany ze środków Województwa Podkarpackiego realizuje Stowarzyszenie „EKOSKOP” - proekologiczna Organizacja Pożytku Publicznego na zlecenie Marszałka Województwa Podkarpackiego w porozumieniu i przy współpracy z Prezydentem Miasta Tarnobrzega. Poprzednie kampanie miały miejsce w Rzeszowie, Przemyślu, Nisku, Rymanowie, Krośnie i Dębicy.
Projekt „Razem chrońmy nasze powietrze” ma na celu podniesienie świadomości mieszkańców Podkarpacia na temat źródeł zanieczyszczenia powietrza oraz jego wpływu na stan naszego zdrowia. W ramach kampanii we wskazanych szkołach i wybranych klasach zrealizowane zostały warsztaty edukacji ekologicznej. W Tarnobrzegu cykl warsztatów edukacyjnych realizowany był w Szkołach Podstawowych nr 6, 8 i 11, w szkołach zlokalizowanych na osiedlach podmiejskich, czyli tam, gdzie problem jest dosłownie „gryzący”.
W trakcie happeningu prezydent wyróżni reprezentację szkoły lub przedszkola, która będzie najbarwniej „antysmogowo” przebrana oraz wyposażona w najciekawsze „antysmogowe” transparenty i najgłośniej zakrzyczy „Tarnobrzeg kocha dzieci! Tarnobrzeg nie pali śmieci!”
Ja wiem, że dzieci i śmieci to bardzo oczywisty i prosty rym, ale czy z wielkim sensem?
Możemy dzieciom w ten sposób wbudowywać skojarzenia, że smog generują jacyś źli sąsiedzi, którzy palą w piecach śmieciami, a nie mama, która kopci zużytym dieslem, albo tato, który pali legalny węgiel w legalnym kotle. A przecież smog powstaje w zdecydowanej większości całkiem na legalu, a nie w wyniku nielegalnego spalania odpadów. Spalanie odpadów oczywiście jest szkodliwe, ale nie tyle ze względu na pył, co szkodliwe związki chemiczne. Wystarczy spojrzeć na ostatnie wpisy tarnobrzeskiej SM - gdzie, mimo podejrzeń sąsiadów, smród i zanieczyszczenie były całkiem legalne:
A jeśli spojrzymy na to po dziecięcemu (wpis powyżej), to problemem okazuje się nie tylko spalanie śmieci, czy spalanie węgla i drewna, ale jakiekolwiek spalanie generujące CO2, o którym mówi się, że od dawna związany, a teraz uwalniany w wyniku działania człowieka, wpływa na zmiany klimatyczne.
Jeśli akcja skierowana jest do dzieci, to powinniśmy mówić całą prawdę, bo jak nie teraz, to kiedy?
Czyli kolejność do wyboru, ale mówimy zarówno o absolutnie wykluczonym spalaniu odpadów, o szkodliwym dla powietrza spalaniu niskiej jakości węgla w kiepskich piecach, w końcu o jakimkolwiek spalaniu.
Co zatem możemy zrobić w tych wszystkich kwestiach?
Za spalanie szkodliwych odpadów surowo karać i przeprowadzać kontrole. Jak widać zgłoszenia są i kontrole działają. Wystarczy zgłaszać.
Spalanie ograniczać i trzeba uczyć dzieci, że można to zrobić w różny sposób, przy czym wymiana pieca na nowy nie powinna być pierwszym krokiem. A co powinno?
Pierwszym krokiem powinno być ograniczanie potrzeb.
Jeśli budujemy dom, to budujmy jak najmniejszy, bo to najprostsza metoda ograniczenia wpływu na środowisko, jednocześnie wychodzi najtaniej inwestycyjnie.
Jeśli mamy określoną wielkość domu, to zmniejszamy wszelkimi opłacalnymi metodami jego zapotrzebowanie energetyczne. Oczywiście łatwiej w przypadku nowopowstających budynków, ale termomodernizacja powinna się pojawiać przed zakupem nowego źródła ciepła. Budynki izolujemy, wymieniamy okna, drzwi, ocieplamy stropy i dachy, poprawiamy wentylację (chociaż to akurat czasem zwiększa zużycie ciepła).
Dopiero po zmniejszeniu potrzeb szacujemy jakie źródło ciepła i o jakiej mocy jest najlepsze w przypadku konkretnego budynku. Dopiero teraz ma sens zakup nowego pieca, czy przeróbka instalacji. U nas wygląda to inaczej.
Re: EKO
Rada Miasta Wałbrzycha wprowadziła na terenie miasta całkowity zakaz sprzedaży jednorazowych torebek foliowych, bez względu na ich grubość. Wprowadzono również strefy w których nawet posiadanie jednorazowych opakowań foliowych jest zakazane. W trakcie imprez organizowanych z miejskim wsparciem lub w instytucjach miejskich nie będą również stosowane opakowania jednorazowe, kubeczki, talerzyki itp.
Kiedy u nas?
https://dziennik.walbrzych.pl/walbrzych ... j-uchwaly/Uchwała mówi o stworzeniu w Wałbrzychu specjalnych Stref bez Plastiku Jednorazowego, które zostaną oznaczone specjalnymi naklejkami. Maja to być obiekty należące do gminy czy podległych miastu instytucji, zatem przepisy dotyczą szkół, bibliotek, Zamku Książ, Starej Kopalni czy budynków urzędu miejskiego. W takich miejscach uchwała zakazuje używania, sprzedaży, użyczania czy nawet posiadania plastiku jednorazowego.
.......
Jednocześnie, na terenie całego miasta wprowadzony został zakaz sprzedaży i udostępniania jednorazowych woreczków.
Kiedy u nas?
Re: EKO
Chusteczki higieniczne w twardej foli/opakowaniu też będą karać? Nie bardzo rozumiem tej inicjatywy uchwałodawczej i samej uchwały. Jeżeli naturalnie właściwie rozumiem treść artykułu. Widział kto kiedy, żeby w urzędach, bibliotekach czy muzeach sprzedawane były torebki foliowe? W zasadzie to już wałbrzyski urząd może karać urzędników za posiadanie koszulek foliowych, którymi na co dzień operują. Chyba, że zacznie karać sam siebie, bo też kupuje plastikowe worki, tylko w innej formie. Co do imprez masowych, to z czego mają jeść i pić? Chińskiej porcelany? Kubków styropianowych? Obywatel kupi worek plastikowy, wyrzuci go przed "strefą" do kosza oddalonego o jeden metr od granicy i ok Ciekawi mnie sposób, w jaki to było i z kim konsultowane. Chyba żaden sprzedawca potraw gilowych czy innych, napojów, soków na imprezę nie weźmie sztuców z nierdzewki czy szklanych kufli lub kubków różnej wielkości, no chyba, że kiełbasa będzie po 30 zł za serdelek, a napój po 25 zł.
Ciekawe czy doczekamy czasów, gdzie statystyczny ludź weźmie talerz szklany, kubek czy kufel i po skonsumowaniu odniesienie do "okienka" pod nazwą "Brudne naczynia" w trakcie imprezy masowej. Może na zachodnich ziemiach inaczej, ale póki co u nas...
Ciekawe czy doczekamy czasów, gdzie statystyczny ludź weźmie talerz szklany, kubek czy kufel i po skonsumowaniu odniesienie do "okienka" pod nazwą "Brudne naczynia" w trakcie imprezy masowej. Może na zachodnich ziemiach inaczej, ale póki co u nas...
Re: EKO
A ja pamiętam czasy, kiedy do pijalni piwa /tak się to kiedyś nazywało/ chodziło się z własnym kuflem, bo było się szybciej obsłużonym.Chyba żaden sprzedawca potraw gilowych czy innych, napojów, soków na imprezę nie weźmie sztuców z nierdzewki czy szklanych kufli lub kubków różnej wielkości, no chyba, że kiełbasa będzie po 30 zł za serdelek, a napój po 25 zł.
W innej pijalni płaciłem kaucję za kufel i to wcale niemałą.
Czasy słusznie minione, ale jeśli to się przysłuży planecie...
Re: EKO
Nie ma zakazu papieru, bo jest dużo bardziej przetwarzalny. Pewnie będą zatem kubki i talerzyki papierowe, a sztućce - nie wiem. Może jakiś bioplastik z kukurydzy? Drewniane patyczki do szaszłyków?
Trafiłem kiedyś na Węgrzech na koncert, wokół publiki było kilka punktów serwujących różne wina. Płaciło się kaucję za szklany kieliszek, dostawało kwitek, a w jednym miejscu był punkt gdzie się zdawało kieliszki za zwrotem kaucji.
Paczka na chusteczki - raczej nie problem, to fabryczne opakowanie. Chodzi o dodatkowe jednorazowe opakowania, czyli posiadanie drożdżówki w foliowym woreczku będzie już zakazane na zamku Książ. Pewnie jest w uchwale trochę wyjątków, bo co np. z workami na śmieci w kubłach?
Trafiłem kiedyś na Węgrzech na koncert, wokół publiki było kilka punktów serwujących różne wina. Płaciło się kaucję za szklany kieliszek, dostawało kwitek, a w jednym miejscu był punkt gdzie się zdawało kieliszki za zwrotem kaucji.
Paczka na chusteczki - raczej nie problem, to fabryczne opakowanie. Chodzi o dodatkowe jednorazowe opakowania, czyli posiadanie drożdżówki w foliowym woreczku będzie już zakazane na zamku Książ. Pewnie jest w uchwale trochę wyjątków, bo co np. z workami na śmieci w kubłach?
Re: EKO
Taka informacja mnie zaskoczyła, w sumie pozytywnie:
Spadek rok do roku o ponad 7%. Realizujemy wszelkie plany redukcji w znakomitym tempie.
https://wysokienapiecie.pl/26573-elektr ... iej/#dalejPolska energetyka zużyła w 2019 roku o ponad 3 mln ton węgla kamiennego mniej, niż rok wcześniej. To najmniej od czasów PRL, a zapotrzebowanie w kolejnych latach wciąż będzie spadać i to dużo szybciej od rządowych prognoz. Także dzięki nowym… blokom węglowym.
Spadek rok do roku o ponad 7%. Realizujemy wszelkie plany redukcji w znakomitym tempie.
Re: EKO
Takie czasy, że z wielu względów mamy równie zalecenia "na odwrót".
Biskupi namawiali żeby nie chodzić do kościoła, rząd wymaga zasłaniania twarzy itd.
Podobnie wygląda teraz sprawa z koszeniem trawy. Jeszcze niedawno nieskoszona działka była piętnowana jako rozsadnik chwastów i psucie miejskiej estetyki, czasem kończący się pouczeniem, jeśli nie mandatem.
Teraz okazuje się, że powstrzymanie się od koszenia nieruchomości to troska o przyrodę i walka z suszą. Mi pasuje, bo i tak kosiłem zwykle 3-4 razy w sezonie. Wstrzymanie koszenia ze względu na suszę zarządziła już Warszawa.
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/ ... ie-4566802
Co będzie na tarnobrzeskich działkach miejskich i należących do spółdzielni? Jakie zalecenia dla mieszkańców? To nie tylko kwestia lepszego zatrzymywania wody w glebie przez łąkę niż trawnik, ale dochodzi druga kwestia - łąki się z założenia nie podlewa, a wzorcowy trawnik regularnie.
Biskupi namawiali żeby nie chodzić do kościoła, rząd wymaga zasłaniania twarzy itd.
Podobnie wygląda teraz sprawa z koszeniem trawy. Jeszcze niedawno nieskoszona działka była piętnowana jako rozsadnik chwastów i psucie miejskiej estetyki, czasem kończący się pouczeniem, jeśli nie mandatem.
Teraz okazuje się, że powstrzymanie się od koszenia nieruchomości to troska o przyrodę i walka z suszą. Mi pasuje, bo i tak kosiłem zwykle 3-4 razy w sezonie. Wstrzymanie koszenia ze względu na suszę zarządziła już Warszawa.
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/ ... ie-4566802
Co będzie na tarnobrzeskich działkach miejskich i należących do spółdzielni? Jakie zalecenia dla mieszkańców? To nie tylko kwestia lepszego zatrzymywania wody w glebie przez łąkę niż trawnik, ale dochodzi druga kwestia - łąki się z założenia nie podlewa, a wzorcowy trawnik regularnie.
Re: EKO
W wysokich chaszczach łatwiej ukryć psie kupy. A za moim oknem regularnie kursuje z pół setki "czworonożnych pupili" i tylko KILKU właścicieli po nich sprząta. Będzie strach wybrać się gdy coś spadnie z balkonu np. jakaś garderoba, teraz to przynajmniej widać, gdzie postawić stopę ale w chaszczach to loteria
Czasami zastanawiam się czy nie włączyć nagrywania na kilka godzin kamerą a następnie przeglądnąć i co ciekawsze kawałki powycinać. Kiedyś pewnie trzeba będzie skończyć z lenistwem
Czasami zastanawiam się czy nie włączyć nagrywania na kilka godzin kamerą a następnie przeglądnąć i co ciekawsze kawałki powycinać. Kiedyś pewnie trzeba będzie skończyć z lenistwem
W czerwcu 2003 roku miałem rację, by NIE WCHODZIĆ do EuroSowietów.
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?
Re: EKO
Interesujące regulacje prawne wchodzą już w niektórych województwach. Z czasem pewnie przyjdą do nas.
W województwie mazowieckim wchodzi zakaz używania kosiarek, dmuchaw i pił spalinowych oraz palenia w kominku w dni smogowe, chyba że kominek jest jedynym źródłem ciepła. Kary od 500 do 5.000 zł oraz 500.000 dla gmin które nie wdrożą odpowiednich zasad.
https://www.money.pl/gospodarka/program ... 7217a.html
W województwie mazowieckim wchodzi zakaz używania kosiarek, dmuchaw i pił spalinowych oraz palenia w kominku w dni smogowe, chyba że kominek jest jedynym źródłem ciepła. Kary od 500 do 5.000 zł oraz 500.000 dla gmin które nie wdrożą odpowiednich zasad.
https://www.money.pl/gospodarka/program ... 7217a.html
Re: EKO
Znamienicie. A co jak ktoś ma kominek z płaszczem wodnym i w ogólnym rozrachunku wykonał inwestycje w sposób ekonomiczny i znikomy dla środowiska? Nie wiem do czego to dąży ale póki co jesteśmy w klimacie, gdzie z energii słonecznej nie wygenerujemy tyle ciepła, ile byłoby nam potrzeba. Do tego policzmy nakłady na piecyki elektryczne i inne. Czyli tak pierwsze z brzegu pił spalinowych nie, to co, cerkulatka krajzega? Czym napędzana, dynamem od roweru? Nie wspomnę o kosiarkach, gdzie litr benzyny wystarcza na opierniczenie 10 arów, a elektryczna ohoho, a do tego bezpieczeństwo, kable itd... Jeszcze prądu po Wi-Fi nie ma.
Re: EKO
Jeśli jest kominek z płaszczem i gaz, to kiedy będzie za wysoki poziom smogu przechodzisz na gaz. Jak tylko kominek, to palisz normalnie. Z kosiarkami i piłami spalinowymi tymczasem sobie nie wyobrażam. Akurat mamy sobotę, wystarczy wyjść poza centrum i wszędzie dookoła słychać piły i kosiarki. Akurat piłę mam elektryczną, podobnie jak kosiarkę Ale już np. kosa spalinowa. Zastanawiam się czy tu bardziej chodzi o spaliny i smog, czy po prostu hałas, który potrafi być uciążliwy dla sąsiadów.
Re: EKO
Wątek znajomości, przepraszam Admin no ciągnąłem na tym swoim wiełosipedzie jak niemal każdego dnia, limit musi być wyrobiony, auto ograniczam do absolutnego minimum. Adminie naturalnie, że przechodzę na gaz, tylko, że to niemiarodajne, przynajmniej w moim przypadku, u znajomych również.