Ze strony WHO:
WHO did not change its definition of pandemic influenza for the simple reason that
it has never formally defined pandemic influenza. While WHO has put forth many descriptions of pandemic influenza,
it has never established a formal definition and the criteria for declaring a pandemic.
Podsumujmy:
- nie mamy pandemii bo nie mamy jej ścisłej definicji,
- mamy tysiące zmarłych ale mniej niż w ubiegłym roku o tej samej porze roku,
- wirus jest morderczy ale ponad połowa zarażonych nawet tego nie kojarzy chociaż ma przeciwciała.
Po raz kolejny pytam?
O co w tym chodzi.
Bo to, że nie chodzi o wirusa wynika z matematyki.
__________________________________________________
czemu władza nie wprowadza stanu wyjątkowego
Waaaadza znalazła sposób na wywołany przez siebie kryzys, który dziarsko zwalcza kosztem społeczeństwa:
Lukę finansową wywołaną restrykcjami przedsiębiorcy mają wypełnić:
a) zadłużeniem się w ok. 40 % (4 % PKB)
b) bezzwrotnym subwencjami w ok. 40 % (4 % PKB)
c) rezygnacją z dochodu w ok. 20 % (1-4 % PKB)
oczywiście pod warunkiem kontynuacji działalności i braku zwolnień.
A żadnego stanu z Konstytucji nie wprowadzi z jednego powodu: przy jesiennych wyborach Kaczyński traci długopis w Belwederze
A facet jest w takim wieku, że drugiej szansy za pięć lat może nie mieć
W czerwcu 2003 roku miałem rację, by NIE WCHODZIĆ do EuroSowietów.
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?