Tarnobrzeski kij trafił na czołówki głównych tytułów
Tarnobrzeski kij trafił na czołówki głównych tytułów
Mamy to! Tarnobrzeg znów stał się sławny na całą Polskę i niestety znów w niezbyt pozytywnym charakterze. Nie jesteśmy co prawda jeszcze symbolem na miarę Kraśnika, ale już blisko Kraśnika-bis. A wszystko przez zwykły patyk, którym w jednej z przychodni pukało się (chyba już czas przeszły) w parapet w celu odbioru skierowania do specjalisty.
Podstawowa opieka zdrowotna od pół roku działa jak działa, rzeczywiście wiele placówek wciąż nie potrafiło się rozsądnie dostosować, ale czy to problem tylko Tarnobrzega? To może bardziej problem systemowy i proceduralny? O pukaniu w szybkę słyszy się w w wielu innych miejscowościach, a "trójka" nie jest jedyną przychodnią w mieście. Akurat dziś odbierałem skierowanie w "dwójce". Telefon, proszę zadzwonić domofonem na dany numer, pytanie, proszę wejść - oto skierowanie. Wcześniej wszystko załatwione teleporadą, nie powiem że bezstresowo i idealnie, ale jakoś działa, bez kija.
Inicjatywa niskiego szczebla (wiem, że bardzo symboliczna) wystawienia kija dla ułatwienia pukania w szybkę stało się jednak dla wielu kolejną okazją do wylewania prymitywnego hejtu na południową część Polski. Dominuje oczywiście skojarzenie z PiSem i katolicyzmem. Tarnobrzeg, to Podkarpacie, zatem mieszkają tu zacofane prymitywy, dla których kij jest jednym z bardziej skomplikowanych dostępnych narzędzi. Tarnobrzeg - blisko Kraśnika, zatem już wszystko jasne. Wybraliście PiS (że niby wybraliśmy?) to tkwijcie sobie we własnym gównie, podpierając się kijem. Co by nie robić, na jakiś czas kij zostanie pierwszym skojarzeniem nasuwającym się po pytaniu o Tarnobrzeg. Pewnie sami będziemy go wielokrotnie stosować Przyjmujemy jak jest. Poniżej próbka komentarzy:
Trzeba przyznać, że nasz miejscowy news zrobił ogromne zasięgi, chyba jeszcze nigdy lokalne teksty nie było tak często cytowane w mediach, bez względu na profil tytułu, od bulwarówki po media dla inteligentów, od Faktu po Najwyższy Czas. A to jeszcze nie koniec. Jutro tematem zajmą się opóźnione (choćby ze względów technicznych) telewizje. Przejeżdżałem dzisiaj koło żydowskiego cmentarza i rzeczywiście ktoś stał pod okienkiem na tyłach budynku z zadartą głową. Ale czy naprawdę potrzebował do tego "przedzierać się przez drzewa", jak pojawiło się w pierwszej relacji?
Językowo najbardziej ubawił mnie TVL - według ich relacji na tyłach przychodni "odbywa się cały precedens" (sic!).
Kij zniknął spod okna, ale przecież nie rozwiązało to żadnego problemu. Rzeczywiście ludziom próbującym przez wiele godzin skontaktować się z opieką medyczną kij nasuwa się jako proste wyjście, do stukania niekoniecznie w parapet. Zmagania z wirusami jeszcze się nie skończyły - dużo zdrowia i dużo siły dla nas wszystkich!
Podstawowa opieka zdrowotna od pół roku działa jak działa, rzeczywiście wiele placówek wciąż nie potrafiło się rozsądnie dostosować, ale czy to problem tylko Tarnobrzega? To może bardziej problem systemowy i proceduralny? O pukaniu w szybkę słyszy się w w wielu innych miejscowościach, a "trójka" nie jest jedyną przychodnią w mieście. Akurat dziś odbierałem skierowanie w "dwójce". Telefon, proszę zadzwonić domofonem na dany numer, pytanie, proszę wejść - oto skierowanie. Wcześniej wszystko załatwione teleporadą, nie powiem że bezstresowo i idealnie, ale jakoś działa, bez kija.
Inicjatywa niskiego szczebla (wiem, że bardzo symboliczna) wystawienia kija dla ułatwienia pukania w szybkę stało się jednak dla wielu kolejną okazją do wylewania prymitywnego hejtu na południową część Polski. Dominuje oczywiście skojarzenie z PiSem i katolicyzmem. Tarnobrzeg, to Podkarpacie, zatem mieszkają tu zacofane prymitywy, dla których kij jest jednym z bardziej skomplikowanych dostępnych narzędzi. Tarnobrzeg - blisko Kraśnika, zatem już wszystko jasne. Wybraliście PiS (że niby wybraliśmy?) to tkwijcie sobie we własnym gównie, podpierając się kijem. Co by nie robić, na jakiś czas kij zostanie pierwszym skojarzeniem nasuwającym się po pytaniu o Tarnobrzeg. Pewnie sami będziemy go wielokrotnie stosować Przyjmujemy jak jest. Poniżej próbka komentarzy:
Trzeba przyznać, że nasz miejscowy news zrobił ogromne zasięgi, chyba jeszcze nigdy lokalne teksty nie było tak często cytowane w mediach, bez względu na profil tytułu, od bulwarówki po media dla inteligentów, od Faktu po Najwyższy Czas. A to jeszcze nie koniec. Jutro tematem zajmą się opóźnione (choćby ze względów technicznych) telewizje. Przejeżdżałem dzisiaj koło żydowskiego cmentarza i rzeczywiście ktoś stał pod okienkiem na tyłach budynku z zadartą głową. Ale czy naprawdę potrzebował do tego "przedzierać się przez drzewa", jak pojawiło się w pierwszej relacji?
Językowo najbardziej ubawił mnie TVL - według ich relacji na tyłach przychodni "odbywa się cały precedens" (sic!).
Kij zniknął spod okna, ale przecież nie rozwiązało to żadnego problemu. Rzeczywiście ludziom próbującym przez wiele godzin skontaktować się z opieką medyczną kij nasuwa się jako proste wyjście, do stukania niekoniecznie w parapet. Zmagania z wirusami jeszcze się nie skończyły - dużo zdrowia i dużo siły dla nas wszystkich!
Re: Tarnobrzeski kij trafił na czołówki głównych tytułów
Myślałem że już mnie nic nie zdziwi, ale jak to otworzyłem ,to powiało grozą
https://www.google.pl/search?hl=pl&sour ... j+w+Google
https://www.google.pl/search?hl=pl&sour ... j+w+Google
Re: Tarnobrzeski kij trafił na czołówki głównych tytułów
Dzis rano był Felieton Olbratowskiego na temat Tarnobrzega i przychodni . Chyba jest jeszcze powtórzony o jakieś porze.
Re: Tarnobrzeski kij trafił na czołówki głównych tytułów
Jakiś cudak z sanepidu powiedział wczoraj,że to fake news, no gratuluję wyważenia sytuacji,jeszcze nie słyszał,nie ma opinii a już wie!
Re: Tarnobrzeski kij trafił na czołówki głównych tytułów
Jest i materiał z Polsat News, w tym starsza pani używająca kija
https://www.polsatnews.pl/wideo/kijem-w ... side_wideo
https://www.polsatnews.pl/wideo/kijem-w ... side_wideo
Re: Tarnobrzeski kij trafił na czołówki głównych tytułów
Informacja poszła w świat. Nic się już nie da zrobić. Nie pomogą żadne wyjaśnienia i tłumaczenia. Trzeba przeczekać.
Re: Tarnobrzeski kij trafił na czołówki głównych tytułów
Podobno kij też wrócił i do końca roku teleporada w tym systemie będzie działać, bo przychodnia jest za mała aby wszyscy pomieścili się na korytarzu
Re: Tarnobrzeski kij trafił na czołówki głównych tytułów
W całym zamieszaniu nie tyle chodzi o wydawanie skierowań przez okno, ale o stosowanie kija do walenia w parapet.
Informuję niniejszym, że bezprzewodowy dzwonek kosztuje około 40 zł i pełni tą samą funkcję. Z takiego rozwiązania nie byłoby afery, po montażu na elewacji z tyłu za budynkiem (można dodać kartkę) by było wszystko jasne, a rozwiązanie godne XXI a nie XI wieku. Ale trzeba by wydać 40 złotych.
Chociaż w sumie kij jest bardziej ekologiczny i odnawialny.
Jeszcze chyba Onetu nie było? Reportaż chyba na najniższym poziomie z dotychczasowych:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... d,79cfc278
Informuję niniejszym, że bezprzewodowy dzwonek kosztuje około 40 zł i pełni tą samą funkcję. Z takiego rozwiązania nie byłoby afery, po montażu na elewacji z tyłu za budynkiem (można dodać kartkę) by było wszystko jasne, a rozwiązanie godne XXI a nie XI wieku. Ale trzeba by wydać 40 złotych.
Chociaż w sumie kij jest bardziej ekologiczny i odnawialny.
Jeszcze chyba Onetu nie było? Reportaż chyba na najniższym poziomie z dotychczasowych:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... d,79cfc278