A więc stało się… darmowy internet w Tarnobrzegu to już nie obiecany projekt i beznadziejna kampania prezydenta Dziubińskiego. Już w połowie marca w mieście będzie można korzystać z darmowej usługi. Czy tak naprawdę będzie on taki dobry jak obiecuje tarnobrzeski Urząd Miasta?!
Informacja o darmowym internecie pojawiła się około pół roku temu, wtedy nikt nie przypuszczał że projekt i wogóle taka inicjatywa jaką przedstawił Urząd Miasta Tarnobrzeg a na jego czele Pan Prezydent Jan Dziubiński dojdzie finalnemu końcowi.
Prawdą jest że projekt wypalił, już teraz można na mieście zobaczyć owe Hotspoty, umiejscowione na:
* ul. Mickiewicza 1,
* ul. 1-go Maja 7,
* ul. Kossaka 3,
* ul. Słomki 3,
* ul. Piłsudskiego 2 (Plac Bartosza Głowackiego).
Urząd Miasta zapowiada że w promieniu tych właśnie hotspotów za pomocą karty wi fi/ standard IEEE 802.11b lub 802.11g (pasmo 2,4GHz) można będzie nawiązać łączność, bez żadnych problemów. Mieszkańcy naszego miasta podchodzą do tego bardzo obojętnie gdyż pisząc na forach, określają ten pomysł/ projekt jako śmieszny…
Tak naprawdę ten transfer jaki będzie obowiązywał może nie być wcale taki dokładny, a mowa o 512 kb/s czy tak naprawdę pomysł Urzędu Miasta nie był śmieszny?! Ci użytkownicy którzy już mają internet, zostają wprowadzeni w błąd, napewno niektórzy zrezygnują z płacenia swoim potencjalnym internetodawcom, i porozwiązują umowy o świadczenie usług bo będą myśleli że kupując kartę za ok. 60 zł lepiej na tym wyjdą… więc pomysł Urzędu Miasta dla niektórych jest beznadziejny.
Czy rewolucyjny pomysł Miasta okaże się opłacalny i właściwy dowiemy się już pod koniec Marca.