Od dawna mieszkańcy Tarnobrzega skarżą się na wysokie ceny paliw na tarnobrzeskich stacjach. Ceny nie dość, że są wysokie, to jeszcze nie są dla siebie konkurencyjne. Dlatego Prezydent Tarnobrzega podjął pierwsze kroki ku zmianom i już może się pochwalić pierwszymi efektami rozmów.
– Nie możemy dłużej tolerować takiej sytuacji, gdzie ceny paliw na wszystkich stacjach w Tarnobrzegu są jednakowe i bardzo wysokie w porównaniu do cen w innych miastach. Wysłałem już w tej sprawie pisma do firm Statoil, Orlen, Shell, Bliska, a także do właściciela stacji przy ulicy Warszawskiej, aby przedstawili zasady ustalania cen na paliwa płynne sprzedawane detalicznie konsumentom w naszym mieście ? mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Norbert Mastalerz, Prezydent Tarnobrzega.
Na odpowiedź wyżej wymienione firmy mają czas do 15 stycznia 2011 roku. Jak zaznacza Prezydent Mastalerz, od uzyskanej odpowiedzi uzależnione będzie podjęcie przez uprawnione do tego instytucje dalszych działań na rzecz tarnobrzeskich konsumentów.
Chociaż to dopiero początek walki o niższe ceny paliw w mieście, są już pierwsze efekty działań podjętych przez Prezydenta. Antoni Barwacz, prezes PKS Tarnobrzeg Sp. z o.o. Grupa Auto Orbis Bus, po rozmowach z Norbertem Mastalerzem, postanowił już od dziś obniżyć ceny na stacji paliw należącej do spółki.
Dotychczas olej napędowy na stacji PKS kosztował 4,75 zł, a benzyna 4,90 zł. Od dziś ceny te zostały obniżone i wynoszą ON ? 4,63 zł (obniżka o 12 groszy), benzyna 4,83 zł ( obniżka o 7 groszy).
– Cieszę się, że Prezydent zainteresował się problemem cen paliwa w Tarnobrzegu ? mówił Antoni Barwacz. ? My oferujemy najwyższej klasy paliwo, w które zaopatrujemy się u bezpośrednich producentów. Sprzedawane przez nas paliwo jest regularnie kontrolowane przez różnego rodzaju instytucje, które potwierdzają jego jakość. W paliwo zaopatruje się u nas wiele firm i nigdy nie spotkaliśmy się z jakimiś negatywnymi uwagami ? podkreśla prezes PKS.
Fot. Agata Rybka
Informacja: UM