Je.ać PiS to tylko jeden z wulgarnych napisów na płocie serbinowskiej Biedronki

Na ogrodzeniu przy serbinowskiej Biedronce od kilku dni widnieją sporej wielkości hasła odnoszące się do premiera, byłego premiera, pewnego zakonnika i rządzącej partii politycznej. Jak widać na załączonych zdjęciach, dziś napisy dokładnie badała Policja.

Hasła dużego rozmiaru, trudno je przegapić. Trudno nie zwrócić również na nie uwagi chociażby przez wulgarny język i błędy w pisowni. „Jechać PiS!”, „Kacziński ty kutwo!”, „Morawiecki weź się goń!” i „Rydzyk won!” – jak widać XXI wiek to nie tylko czas internetowego hejtu, ale jednocześnie powrót do bardzo tradycyjnych, wręcz historycznych, metod wyrażania niezadowolenia społecznego. Brakuje tylko Prezydenta. O ile jednak w czasach „tylko świnie siedzą w kinie” mieliśmy do czynienia z normalną polszczyzną, o ile „junta juje” to zabawna gra słów, o tyle na serbinowskiej Biedronce mamy przekaz niebywale prosty, by nie powiedzieć prostacki, a głębią sięgający dna najgłębszej piwnicy. Tak lud nie tylko mówi, ale i pisze co czuje. Warto upamiętnić, będzie jakieś świadectwo naszych czasów.

Ile napisy powiszą? Do czasu zakończenia śledztwa jako dowody w sprawie? Na ten moment wydaje się, że powody frustracji autora szybko nie miną, chociaż kto wie? Może już za parę dni, za dni parę?

Tymczasem Policja robi swoje, a autor wciąż może dumnie oglądać własne dzieło. Dzieło cieszy się również powodzeniem na fejsie, w tym wśród osób walczących z hejtem. Monitoring miejski zadziała?