Ależ zamieszanie z Budżetem Obywatelskim na rok 2022

Pamiętacie wątek o tym tytule, ale dotyczący BO na rok 2020? Niestety chyba nie za bardzo uczymy się na błędach, a RIO kolejny raz wykazuje miastu rażące błędy przy badaniu projektów i samym głosowaniu. Według RIO w przypadku projektu, który Prezydent uznał za zwycięski, brak jest podstaw do ujęcia go w projekcie uchwały budżetu na rok 2022.

Co to za projekt?

Już w samej nazwie pojawia się problem. Pierwotnie zgłoszony został projekt pod nazwą „Miejskie chodniki – przyjazne i bezpieczne”, taki też został poddany pod głosowanie, tymczasem Wydział Techniczno-Inwestycyjny i Drogownictwa UM Tarnobrzeg pozytywnie zaopiniował projekt… o innej nazwie: „Miejskie ciągi piesze – przyjazne i bezpieczne”.

Okazało się, że koszty realizacji pierwotnego projektu przekraczają założony budżet dla projektów dużych (skąd my to znamy?) oraz że wnioskodawca zgodził się na modyfikację zakresu projektu.

Jak informuje RIO, po modyfikacji projekt znacznie odbiegał od pierwotnie zgłoszonego w dniu 31 sierpnia. Dokonano całkowitej zmiany projektu, nie określono zakresu wykonywanych prac w poszczególnych osiedlach Tarnobrzega przy poszczególnych ulicach (jak to miało miejsce w pierwotnym projekcie), a jedynie określono wysokość środków na poszczególne osiedla na niesprecyzowane zadania o nazwach „remont (budowa, przebudowa) osiedlowych ciągów pieszych.

Jak zaznacza RIO, takie zadanie nie określa wprost na czym ma polegać realizacja tych zadań, czy będą to remonty istniejących odcinków chodników, czy budowa nowych i w jakim zakresie. W takim przypadku o przeznaczeniu środków na remont lub budowę/przebudowę decydowałby Prezydent Miasta Tarnobrzega, a nie mieszkańcy w drodze głosowania na projekt, którzy powinni decydować o zakresie i rodzaju robót w ramach budżetu obywatelskiego.

Być może z tych względów ostatecznie na karcie do głosowania zamieszczono nie projekt po modyfikacji, który pozytywnie opiniowały miejskie komórki, ale pierwotnie złożony projekt o nazwie „Miejskie chodniki – przyjazne i bezpieczne”, dla którego jednak koszty wykonania (po analizie komórki Urzędu Miasta) przekraczały założony budżet dla projektów dużych. Według RIO z tych względów projekt powinien być odrzucony i nie poddany głosowaniu w ramach budżetu obywatelskiego, ponieważ szacunkowy koszt realizacji przekracza maksymalną kwotę przeznaczoną na dany typ projektów.

Prezydent poinformował RIO o wyniku głosowania i zwycięskim projekcie dużym, jednak stanowisko Składu Orzekającego w tym zakresie jest jasne: „brak jest podstaw do ujęcia w projekcie uchwały budżetowej na rok 2022 projektu pn. „Miejskie chodniki – przyjazne i bezpieczne”.

Jak to się skończy?

Pewnie tak jak ostatnio. Po sporze z RIO (nie ustąpi?) możemy udać się do WSA, a później do NSA, przed którymi władze miasta mogą, tak jak w przypadku BO2020 przegrać, co jednak nic nie zmienia. W końcu właśnie realizujemy projekt „Widno i bezpiecznie”, który zdobył najwięcej głosów wśród projektów na 2020 rok, przy czym według kolejnych instancji ze względu na nieprawidłowości powinniśmy realizować nie ten, ale inne projekty duże, których jednak nie realizujemy.

Ze strony władz miasta usłyszymy, że najważniejsza jest wola mieszkańców, którzy zgodnie i zdecydowanie poparli projekt budowy i remontów chodników na poszczególnych osiedlach.

Jak wyglądało samo głosowanie pisałem wcześniej:

You May Also Like